Darius Petrošius, kandydat socjaldemokratów na stanowisko ministra sprawiedliwości, wydał dzisiaj oświadczenie, informując o tym, że z własnej woli rezygnuje z dalszego ubiegania się o posadę ministra w rządzie Sauliusa Skvernelisa.
„Mając na celu ochronę swojej rodziny i zapobiegnięcie kolejnym oszczerstwom wycofuję swoją kandydaturę na stanowisko ministra sprawiedliwości” – czytamy w upowszechnionym komunikacie.
Po tym, gdy socjaldemokraci podali do wiadomości publicznej nazwiska kandydatów na ministrów, Povilas Urbšys, poseł z frakcji Związku Chłopów i Zielonych, publicznie podał w wątpliwość, by Darius Petrošius mógł kierować resortem sprawiedliwości. P. Urbšys twierdzi, że rodzina D. Petrošiusa ma powiązania z kontrowersyjnym przedsiębiorcą z Taurogów Arūnasem Pukelisem, przezwisko Švinius.
P. Urbšys w jednym z wywiadów stwierdził, że D. Petrošius składał w Sejmie projekty aktów prawnych, które mogły być korzystne dla adwokata mającego powiązania ze Šviniusem. Polityk opowiedział również o konflikcie pomiędzy Šviniusem i byłym wicemerem Taurogów, którego na stanowisku zamienił ojciec D. Petrošiusa.
Dodatkowo opinię publiczną obiegła historia kupna ziemi przez byłego już kandydata na ministra D. Petrošiusa.
Sam D. Petrošius nie neguje, że zna Šviniusa, przyznał również fakt nabycia ziemi, którą miał następnie sprzedać za znacznie wyższą cenę.
Z drugiej strony poprosił premiera, by ten upublicznił dane z zaświadczenia służb specjalnych dotyczących jego osoby. „Oświadczam, że w tym zaświadczeniu nie będzie, nie ma i nie może być żadnej informacji kompromitującej moją osobę. Wymysły i oszczerstwa nie mogą być prawdziwe” – napisał w dzisiejszym oświadczeniu.
Komentarze
Oczywiście sama znajomość to nie wszystko, ale Zieloni wolą dmuchać na zimne
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.