Poprawki mają na celu zachęcenie rodzin do posiadania większej liczby dzieci. Projekt zakłada wypłacenie rodzinie 120 EUR po urodzeniu pierwszego dziecka, jeśli na jednego członka rodziny przypada miesięcznie mniej niż 153 EUR. Po urodzeniu drugiego i kolejnych dzieci dochody nie byłyby brane pod uwagę i na każde dziecko przysługiwałaby kwota 120 EUR.
Obecnie zasiłek rodzinny wynosi od 15 do 28 EUR, jeśli dochód na jednego członka rodziny nie przekracza kwoty 153 EUR.
Frakcja AWPL proponuje, by pieniądze potrzebne na dodatki na dzieci pozyskać poprzez opodatkowanie aktywów banków i dużych sieci handlowych.
Lider Akcji Wyborczej, poseł do Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski w rozmowie z l24 podkreślił, że nasze państwo stać na takie rozwiązanie prorodzinne.
„Litwę na pewno stać na to. Sąsiednia Polska wprowadziła dodatek na dziecko, a wskaźniki gospodarcze Litwy i Polski są porównywalne. Takie propozycje wysuwamy nie po raz pierwszy, jako pierwsi jeszcze w 2012 roku wciągnęliśmy do programu wyborczego AWPL zarówno zapis o opodatkowaniu aktywów banków i dużych sieci handlowych, jak też założenia dotyczące konieczności prowadzenia polityki prorodzinnej" – powiedział W. Tomaszewski.
Z danych statystycznych wynika, że średnio rodzina na Litwie rodzi 1,5 dziecka, podczas gdy średnia światowa wynosi 2,5 dziecka. Spośród 192 państwa świata od względem współczynnika dzietności Litwa zajmuje niechlubne 182. miejsce.
Inicjatorzy poprawek planują, że zasiłek w wysokości 120 EUR będzie wypłacany na każde dziecko do chwili, gdy skończy 18 lat. „Jest to rzeczywista, namacalna pomoc dla rodziny" – poprawki komentuje przewodnicząca frakcji AWPL w Sejmie Rita Tamašunienė.
„ONZ szacuje, że w końcu bieżącego stulecia na Litwie będzie mieszkało jedynie 2,453 mln osób. Obecna sytuacja i prognozy zmuszają do zajęcia się problemem malejącej liczby urodzeń na Litwie i skłaniają do niezwłocznego poszukiwania rozwiązań" – czytamy w uzasadnieniu dokumentu.
Utrzymanie dziecka jest nie lada wyzwaniem dla rodziny na Litwie, zaś AWPL przypomina, że poprzez wypłacanie niemałych zasiłków o przyrost naturalny dbają Estonia, Wielka Brytania, Portugalia, zaś od wiosny tego roku w Polsce za każde drugie i kolejne dzieci rodziny będą otrzymywały po 500 złotych miesięcznie.
Komentarze
Myślę że to zbyt optymistyczne prognozy, ludności będzie znacznie mniej, coś koło 2 mln. Chyba że nastąpi jakiś "cud" na przykład kolonizacja przez uchodźców z Syrii albo przez... Polaków, którzy kierowani nostalgią zechcą zasiedlić Wileńszczyznę.
Mylisz opiekę socjalną z polityką prorodzinną, która ma wspierać demografię. Opieka socjalna była, jest i pozostaje, tak jak były, są i będą rodziny tzw. ryzyka. Natomiast polityka prorodzinna ma dotyczyć wszystkich, nie tylko biednych i potrzebujących wsparcia socjalnego.
Chciałbym poznać wyliczenie, ile będzie kosztować budżet państwa wprowadzenie programu 120 euro dla dzieci i skąd na ten program państwo weźmie pieniądze [kogo opodatkuje]?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.