Uczniowie, rodzice, nauczyciele próbują przeciwdziałać działaniom samorządu m. Wilna skierowanym na odebranie kilku szkołom w stolicy statusu szkoły średniej. Ekipa rządząca w Wilnie na czele z merem Remigijusem Šimašiusem czyni starania, by zdegradować kilka szkół mniejszości narodowych ze szkoły średniej do podstawowej.
Dzisiaj polscy rodzice zorganizowali kolejną pikietę. Tym razem przed gmachem Litewskiego Naczelnego Sądu Administracyjnego.
„Dzisiejsza pikieta jest skierowana na to, by zwrócić uwagę na fakt, że rodzice nie poddają się, nie zostawiają tej sprawy, nadal będą ubiegać się o to, by kształcenie naszych dzieci odbywało się zgodnie z prawem, unijnymi standardami. Nie pozwolimy, by krzywdzono nasze dzieci, nas, nauczycieli. Uchwały rady m. Wilna podjęte latem tego roku znacznie pogarszają sytuację pedagogów, wprowadzają zamęt w szkołach. Mamy nadzieję, ze sąd będzie bardziej obiektywnie rozpatrywał sprawy, a orzeczenia będą zapadały zgodnie z literą prawa, w oparciu o zapisy Konstytucji" – w rozmowie z naszym portalem powiedziała przedstawicielka Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie Danuta Narbut.
O poczuciu krzywdy mówiła również matka uczennicy Szkoły Średniej im. Joachima Lelewela w Wilnie Danuta Makowska: „Moja córka uczęszcza do tej szkoły, sama również uczyłam się w tej placówce. Przyszłam tutaj szukać sprawiedliwości. Krzywdzą nas, naszą szkołę. Oczekujemy wiążącego rozwiązania, żywimy nadzieję, że sąd sprawiedliwie rozpatrzy naszą sprawę. Przyszłam, by bronić interesów naszych dzieci, które są krzywdzone. Nasza szkoła jest piękna, chcemy, by nasze dzieci chodziły właśnie do tej szkoły na Antokolu, a nie gdzie indziej, w innej dzielnicy. Wierzę w sprawiedliwy sąd, bo więcej już nie mamy w co wierzyć, pozostaje jedynie wiara w samego Boga".
Rodzice pikietują przeciwko sławetnemu orzeczeniu Litewskiego Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie polskiej Szkoły Średniej im. Sz. Konarskiego w Wilnie.
29 lipca br. rada m. Wilna przyjęła uchwałę w sprawie przekształcenia 9 wileńskich szkół średnich w szkoły podstawowe. 4 sierpnia br. szkoła i 16 rodziców jej uczniów z klas 11-12 w Wileńskim Okręgowym Sądzie Administracyjnym zaskarżyli uchwałę rady m. Wilna w sprawie przekształcenia szkoły. 11 sierpnia sąd częściowo uwzględnił wniosek i zawiesił proces przekształcenia szkoły do chwili uprawomocnienia się orzeczenia sądu. Kolejną rozprawę zaplanowano na 5 października, kiedy cały świat obchodzi Światowy Dzień Nauczyciela.
Tymczasem rada m. Wilna odwołała się od orzeczenia sądu pierwszej instancji i już 31 sierpnia kolegium sędziowskie Litewskiego Naczelnego Sądu Administracyjnego pod przewodnictwem Irmantasa Jarukaitisa orzekło na korzyść samorządu m. Wilna. Orzeczenie przyjęto przed upływem terminu składania odpowiedzi (termin upływał 7 września), toteż społeczność szkolna została pozbawiona podstawowego prawa do przedstawienia swoich argumentów i ustosunkowania się do orzeczenia.
„Społeczności szkolne stanęły w obronie i w dalszym ciągu kontynuują walkę o prawo uczniów do ukończenia edukacji w szkole, której wyboru dokonali przed 10 czy 11 laty. Jesteśmy przekonani, że przyjęcie uchwał w sprawie przekształcenia wileńskich szkół średnich w szkoły podstawowe (nie zezwalając na kompletowanie klas 11. i 12.) bez konsultacji i uzgodnienia decyzji, na które społeczności się nie godzą, ze szkołami i społecznościami szkolnymi stanowi złamanie praw i interesów dzieci i ich rodziców. Przyjęte uchwały są nieuzasadnione i niezgodne z prawem, dlatego powinny być uchylone" – czytamy w petycji skierowanej przez rodziców do Litewskiego Naczelnego Sądu Administracyjnego. Dokument w sekretariacie sądu złożyły Danuta Narbut i przewodnicząca komitetu obrony Szkoły Średniej im. Joachima Lelewela w Wilnie Beata Bartoszewicz.
Społeczności szkolne przekształcanych placówek i uczestnicy pikiety protestują przeciwko stronniczym i niezgodnym z prawem uchwałom rady m. Wilna oraz przeciwko stronniczemu orzeczeniu kolegium sędziowskiego Litewskiego Naczelnego Sądu Administracyjnego pod przewodnictwem Irmantasa Jarukaitisa.
„Jesteśmy przekonani, że orzeczenie z dn. 31 sierpnia jest wyraźnie niezgodne z prawem, stoi w sprzeczności z fundamentalnymi zasadami postępowania administracyjnego, godzi w prawa uczniów Szkoły Średniej im. Sz. Konarskiego i ich rodziców" – są przekonani uczestnicy pikiety.
Społeczności szkolne nie wątpią, że w trakcie rozpoznania sprawy w Naczelnym Sądzie Administracyjnym zostały złamane podstawowe zasady postępowania administracyjnego: prawo do bycia wysłuchanym, prawo do równego traktowania i kontradyktoryjności.
„Jesteśmy zmuszeni szukać pomocy w instytucjach sądowych i prosić, by nie dopuściły do podobnych sytuacji w przyszłości oraz zapewniły gwarantowane przez przepisy prawa społeczności szkolnych" – apelują uczestnicy wiecu protestacyjnego.
Społeczność szkolna dopatruje się powiązań sędziego I. Jarukaitisa z obecnym merem Wilna R. Šimašiusem. W petycji wyraziła przekonanie, że sędzia powinien był odsunąć się od dalszego rozpatrywania sprawy.
Polscy rodzice na początku września pikietowali przed Ministerstwem Sprawiedliwości. Apelowali do ministra o zapewnienie sprawiedliwości, niezawisłości sądów. Mimo gorących zapewnień o udzieleniu odpowiedzi na petycję nie nadeszła ona do dzisiaj. To, czy dzisiejsza akcja odniesie zamierzony skutek, pokaże najbliższa przyszłość.
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
http://l24.lt/pl/oswiata/item/92621-polscy-rodzice-naszym-dzieciom-dzieje-sie-krzywda#sigProGalleriaa6af7615a5
Komentarze
BejSbolowym.
tylko mówię, że wygląda to słabo. i bardzo bym chciał aby był wrzask rodziców a nie pisk myszek. ale tobie wyłącznie chce się obrazić lub machnąć bejzbolowym kijem.
Szczekasz, by poszczekac?
Najwyższy czas aby UE i Polska przestało być petentem w sprawie wstrzymania postępującej likwidacji polskich szkół, ograniczania nauczania języka polskiego i przeinaczania imion i nazwisk na litewsko brzmiące aby w następnym pokoleniu zapomnieli że byli Polakami.
W programie szkoły uczy się nienawiści do Polaków przez fałszywe treści opisu historii.Co jest szczególnie niegodziwe odbiera się Polakom autorstwo dorobku kulturalnego Wilna przez usunięcie tablic dających świadectwo o autorach polskich ,na zachowanych kościołach i budowlach zabytkowych.
Utrzymywany jest kurs wynaradawiania i wrogości wobec Polaków autochtonów zamieszkałych tu od wieków.
Nie zrealizowano obiecywanego zwrotu ziemi i domów ,które stanowią władność hipoteczną zamieszkałych Polaków obywateli Litwy lub ich prawnych spadkobierców zagranicą.
Dziwna jest również zgoda na nie wywiązywania się z umowy Polska-Litwa z 1994r, przez stronę litewską ,oraz akceptacja stanowiska Prezydent D.Grybauskaite określające tą umowę jako „świstek papieru”.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.