- Konferencję prasową zwołaliśmy na prośbę rodziców – powiedziała starosta frakcji AWPL w Sejmie Rita Tamašunienė.
- Rok szkolny nowy, ale obawy - stare. Jesteśmy wdzięczni Akcji Wyborczej za wsłuchanie i się popieranie naszych, rodziców, postulatów. Jesteśmy zaniepokojeni tym, jak i jakie decyzje są podejmowane w stosunku do szkół mniejszości. Żyjemy w atmosferze niepewności, a nawet zastraszania – powiedziała przedstawicielka Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie Danuta Narbut i dodała, że rodzice nie ulegną próbom ich zastraszenia i będą kontynuowali walkę o przyszłość dzieci. – Nie chcieliśmy organizować strajku, ale nie widzimy innej możliwości zwrócenia uwagi władz na palące problemy w oświacie mniejszości narodowych.
- Każdy rok szkolny witamy z obawami. Reforma oświatowa trwa zbyt długo, decyzje oświatowe są podejmowane w pośpiechu, w szkołach ciągle brakuje pieniędzy – problemy wymieniała radna samorządu m. Wilna Edyta Tamošiūnaitė.
Przewodniczący AWPL, poseł do Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski ubolewał, że niewłaściwe decyzje coraz to nowych ekip rządzących sprawiły, że zawód nauczyciela nie należy w naszym kraju do prestiżowych. – AWPL popierała i będzie popierać organizowane przez rodziców formy protestów, bo są one organizowane nie z dobrego życia – mówił lider ugrupowania.
Wyraził dezaprobatę dla sytuacji, gdy media stają nie po stronie tych, którzy potrzebują pomocy. Nawiązał w ten sposób do publikacji medialnych, którymi podejmowane są próby zastraszenia rodziców, by zrezygnowali z udziału w strajku pustych ławek, który odbędzie się jutro, 2 września. Za pośrednictwem mediów rodzice są zastraszani tym, że za nieposłanie dziecka do szkoły w ramach protestu rzekomo grozi im kara administracyjna.
Rita Tamašunienė nawoływała, by rodzice nie poddali się tym próbom ich zastraszenia, wyjaśniła, że zgodnie z przepisami jednodniowe, a nawet kilkugodzinne niestawienie się do szkoły nie pociąga za sobą żadnej kary.
W. Tomaszewski stwierdził, że władze, zamiast skłócania rożnych grup społecznych, oraz ograniczania prawa obywateli do wyrażania protestu i niezadowolenia z decyzji rządzących, powinny się zająć prawdziwymi problemami, jakimi są m.in., jak zaznaczył, niemała liczba dzieci, która w ogóle nie uczęszcza do szkoły, zamykanie szkół w miejscowościach wiejskich, co powoduje, że ze wsi wyjeżdżają pedagodzy, miejscowości te tracą nie tylko placówkę oświatową, ale też ważny ośrodek życia kulturalno-społecznego.
- Brońcie swoich praw, nie bójcie się, bo nie po to walczyliśmy o wolność Litwy, byśmy teraz się bali wyrażać własną opinię – apelował W. Tomaszewski.
Poinformował, że frakcja AWPL w litewskim parlamencie złożyła wniosek o przywrócenie finansowania oświaty do poziomu sprzed krzyzysu, jednak, jak powiedział, wniosek frakcji został odrzucony. – Kryzys już się skończył, tymczasem władze w pierwszej kolejności zwiększyły własne wynagrodzenia. Przypominam, że frakcja AWPL jako jedyna głosowała przeciwko tej decyzji jakże krzywdzącej inne grupy społeczne– mówił lider Akcji Wyborczej.
Społeczności szkół średnich mniejszości narodowych zagrożone degradacją do szkoły podstawowej 2 września organizują strajk pustych ławek: nie poślą swoich dzieci do szkół.
Uczestnicy strajku powszechnego żądają natychmiastowego odwołania dyskryminującej polskie szkolnictwo znowelizowanej Ustawy o Oświacie z dn. 17 marca 2011 roku w części dotyczącej szkolnictwa mniejszości narodowych, zniesienia ujednoliconego egzaminu maturalnego z języka litewskiego, przywrócenia statusu obowiązkowego egzaminu z języka ojczystego (polskiego) na listę obowiązkowych egzaminów maturalnych, pod warunkiem zaliczania punktów z tego egzaminu przy wstępowaniu na studia wyższe, zaprzestania stosowania dyskryminującej praktyki, gdy to priorytetowo traktowana szkoła litewska zostaje zachowana kosztem szkoły mniejszości narodowych, zwiększenia o 50 proc. tzw. "koszyczka ucznia" w szkołach mniejszości narodowych.
Uczestnicy strajku zapraszają ponadto 2 września o godz. 11.00 na Mszę świętą, która zostanie odprawiona przy otwartym oknie Kaplicy Ostrobramskiej. Będzie to wspólna modlitwa w intencji obrony i rozwoju oświaty polskiej na Wileńszczyźnie.
Komentarze
http://www.polskieradio.pl/7/1691/Artykul/1498510,Strajk-polskich-szkol-na-Litwie-Msza-zamiast-lekcji
więć "jesteśmy wdzięczni AWPL za tę sytuację" to jakiś absurd.
I dlaczego strajk tylko jednodniowy? co to da? skoro musi doprowadzić do jakiego skutku to nie może być jednodniowy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.