W przededniu nowego roku szkolnego przed gmachem litewskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych odbędzie się pikieta w obronie szkolnictwa mniejszości narodowych.
„My, rodzice dzieci szkół polskich i rosyjskich na Litwie, informujemy, że w związku z notorycznym ignorowaniem naszych próśb i wyraźnym brakiem chęci rozwiązania naszych problemów dotyczących oświaty polskiej na Litwie rozpoczynamy akcję protestacyjną" - piszą w oświadczeniu Komitety Strajkowe Szkół Polskich na Litwie, Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie oraz Komitety Obrony Szkół.
Społeczności szkół mniejszości narodowych tłumaczą w oświadczeniu, dlaczego podjęli decyzję o niewysyłaniu dzieci do szkół od 2 września.
„Podjęliśmy decyzję o ogłoszeniu strajku, co oznacza, że nie poślemy naszych dzieci do szkół od dnia 2 września. Zdajemy sobie sprawę, że jest to posunięcie ostateczne. Jednak wiemy również, że pozostawienie dyskryminujących zapisów o szkolnictwie mniejszości narodowych w Ustawie o Oświacie z dnia 17 marca 2011 roku wyrządza naszym dzieciom o wiele większą krzywdę. Kilkuletnie prośby, apele, pikiety pozostały bez żadnej reakcji ze strony władz, tak samo jak zebrane przez nas 60 tys. podpisów przeciwko wprowadzeniu ustawy szkodzącej oświacie mniejszości. Swoim ignorowaniem władze litewskie postawiły nas przed wyborem mniejszego zła" – piszą organizatorzy pikiety.
Przedstawiciele społeczności szkolnych deklarują, że nie ustaną w walce o szkolnictwo mniejszości narodowych.
„Jesteśmy zdeterminowani w walce o dobro swoich dzieci. Nie możemy godzić się na dyskryminujące zapisy Ustawy o Oświacie oraz na ostatnie nieuczciwe działania władz Wilna wobec naszych szkół. Dziś, 31 sierpnia, o godz. 13.00 protestujemy przed Ministerstwem Spraw Zagranicznych, które negocjowało traktaty międzynarodowe, a teraz nie robi nic, aby były one przestrzegane. M.in. artykuł 22 Konwencji ramowej Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych stanowi, że żadne z postanowień konwencji nie może być rozumiane jako ograniczające lub naruszające jakiekolwiek prawa człowieka i podstawowe wolności, zapewniane przez prawo którejkolwiek umawiającej się Strony lub przez inne porozumienia, których państwo to jest Stroną" – czytamy w oświadczeniu.
Organizatorzy wyjaśniają, dlaczego zdecydowali się na pikietę przed gmachem MSZ.
„Mniejszości narodowe na Litwie wprowadzenie takiej restrykcji do Ustawy o Oświacie odbiera jako pogorszenie dotychczasowej sytuacji oraz jako uszczuplenie nabytych już przez mniejszości narodowe praw. Ministerstwo Spraw Zagranicznych na czele z ministrem Linasem Linkevičiusem, pozwalając na łamanie umów międzynarodowych, kompromituje Litwę na arenie międzynarodowej. Nie pozwolimy na krzywdzenie naszych dzieci. Nasze dzieci są dyskryminowane, a na to nie możemy się godzić!"
Wiec protestacyjny odbędzie się dzisiaj, 31 sierpnia, o godz. 13.00 przed gmachem litewskiego MSZ (ul. J. Tumo-Vaižganto 2).
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.