To, czego doświadczyliśmy, przekroczyło wszystkie nasze oczekiwania. Po rozgrzewce nauczyliśmy się wykonywać ćwiczenia, które każdy może wykorzystać w sytuacjach zagrażających życiu. Widzieliśmy zapał w oczach dzieci całkowicie pochłoniętych poznawaniem kolejnych technik samoobrony. Zdawaliśmy sobie sprawę, jak ważna jest umiejętność radzenia sobie w sytuacjach ekstremalnych. Te półtorej godziny minęły bardzo szybko. Trener Krzysztof Kaszuba ciągle trzymał nas w napięciu, dobierając coraz to ciekawsze ćwiczenia tak, że w ciągu zajęć zgromadziliśmy spory bagaż wiedzy i nawyków. Nauczyliśmy się dbać o swoje życie.
Jednym z najbardziej atrakcyjnych przeżyć, które zaskoczyło wszystkich, był pobyt w Centrum Naukowym „Experyment" w Gdyni. Ogromną frajdą było to, że każdy według swych zainteresowań mógł samodzielnie wykonywać eksperymenty bez pomocy przewodnika. Spędziliśmy tam 2,5 godz. Czas minął bardzo szybko, bo każdy z zainteresowaniem podchodził do kolejnych stanowisk i poznawał różne zjawiska przyrodnicze, fizyczne.... Doświadczyliśmy na własnej skórze, jak wygląda trzęsienie ziemi, jak działają wewnętrzne narządy ludzkie, próbowaliśmy odgadnąć różne odgłosy ptaków, przy pomocy specjalnych okularów badaliśmy, jakie kolory widzą zwierzęta, próbowaliśmy iść przez bagno, chłopcy mierzyli własną siłę, uderzając o specjalnie urządzoną w tym celu ścianę. Były to świetne lekcje fizyki, anatomii, przyrody. Każde stoisko było zaopatrzone w krótką instrukcję i opis zjawiska. Dzieci były zaskoczone takim sposobem nauczania. Następnie mieliśmy okazję wjechać nowo otwartą kolejką na Kamienna Górę i obejrzeć panoramę Gdyni. Ta atrakcja tego roku w Gdyni jest hitem lata.
W piątek, 10 lipca, odbyło się spotkanie z uczniami z Krościenka, którzy również odpoczywali w Gminie Kosakowo, albowiem ta gmina bardzo dba o aktywny odpoczynek dzieci i stwarza ku temu wszelkie warunki. Podczas spotkania usłyszeliśmy sporo ciekawych faktów z historii Kosakowa. O najciekawszych i najpiękniejszych miejscach opowiadał wójt Gminy Kosakowo Jerzy Włudzik, któremu zawdzięczamy pobyt 30-osobowej grupy dzieci z małej szkoły w Duksztach. Już po raz jedenasty dzieci ze Szkoły Podstawowej w Duksztach miały wspaniałą okazję odpoczywać nad Zatoką Gdańską i podziwiać jej okolice.
Podczas spotkania z władzami Kosakowa wszyscy się ożywili, gdy zaczął przemawiać wójt gminy Jerzy Włudzik. Serdecznie przywitał wszystkie dzieci, które zawsze otacza szczególną troską. Jest to człowiek o wielkim, szlachetnym sercu, który nie tylko rozumie potrzeby innych ludzi, ale też wkłada swoje serce w to, by innym żyło się lepiej.
Mieliśmy okazję słyszeć piosenki w języku kaszubskim w wykonaniu zespołu „Kaszebe", który zademonstrował tez plakat z nutami kaszubskimi. Śmiałkowie z sali zagrali też na instrumentach muzycznych, wykonanych z beczki i włosienia końskiego. Uczniowie z Dukszt zaprezentowali swój program artystyczny pod akompaniament gitary. Melodię piosenki „Wszyscy Polacy to jedna rodzina" nuciła cala sala. Uczniowie z Krościenka zaskoczyli widzów niebanalnym sposobem wykonania utworów muzycznych. Imprezę prowadził sołtys, który również zaprosił po 4 uczniów z każdej grupy do wzięcia udziału w konkursie wiedzy o Gminie Kosakowo. Była to świetna zabawa, jej uczestnicy zostali obdarowani wspaniałymi prezentami. Uczniów pozdrowił dyrektor szkoły... Rafał Juszczyk życzył wszystkim udanego wypoczynku. Następnie uczniowie mieli okazje bliżej się poznać przy stole, suto zastawionym smakowitymi wypiekami. Po poczęstunku wszyscy bawili się na wspólnej zabawie tanecznej.
W niedziele udaliśmy się na wycieczkę do Malborku, zwiedzaliśmy zamek krzyżacki i miasto. Podziwialiśmy średniowieczną architekturę zamku, poznaliśmy wiele faktów o codziennym życiu krzyżaków.
Pogoda dopisywała nam następnego dnia, gdy spacerowaliśmy po molo w Sopocie, najdłuższym molo w Europie.
Nasz pobyt obfitował w najprzeróżniejsze atrakcje, codziennie czekała na nas nowa niespodzianka, jak np. gra w kręgle albo podróż promem na Hel. Tam, przy kamieniu z napisem „Początek Polski", robiliśmy pamiątkowe zdjęcia. Podziwialiśmy piękno przyrody półwyspu.
Oczywiście, nie mogło zabraknąć plażowania i kąpieli w morzu. Nie lada atrakcją była dla dzieci sala sportowa, za której udostepnienie dziękujemy dyrektorowi szkoły.
Irena Żygis
http://l24.lt/pl/oswiata/item/80677-polskie-dzieci-z-dukszt-poznawaly-macierz#sigProGalleriaf6027bb47c