"Taki początek pobierania nauki jest bardzo ważny. Wyniki wszystkich badań naukowych świadczą, że ci, którzy „doświadczyli" nauczania początkowego, później w szkole uczą się lepiej niż ci, którzy do „zerówek" nie uczęszczali, dlatego postanowiono wprowadzić takie zmiany, by nauczanie przedszkolne było obowiązkowe dla wszystkich. Na to przeznaczymy część środków z naszego budżetu, inna część będzie pokryta ze środków europejskich funduszy strukturalnych"- powiedział minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis.
Jak twierdzi szef resortu oświaty, nowelizacja ustawy i postanowienie Rządu już są przygotowane i mają być rozpatrzone w najbliższym czasie, by już w przyszłym roku szkolnym nauczanie początkowe było obowiązkowe.
Według danych ministerstwa, w tym roku na zajęcia do klas przygotowawczych uczęszcza około 90 proc. uczniów.
"Nie będzie łatwe wyciągnięcie tych 10 proc." - powiedział D. Pavalkis.
Zdaniem ministra, jego resort nie będzie w stanie osiągnąć absolutnie stuprocentowego nauczania przedszkolnego, bo nawet teraz na Litwie według różnych danych do szkoły nie uczęszcza 1-2,5 tys. dzieci. Co prawda, niektóre z nich wyemigrowały razem z rodzicami i uczęszczają do placówek edukacyjnych za granicą.
Na podst. Inf. ELTA