W Wilnie odbyła się konferencja „Polskie dziecko w polskiej szkole“

2018-06-21, 15:50
Oceń ten artykuł
(10 głosów)
W Wilnie odbyła się konferencja „Polskie dziecko w polskiej szkole“ © L24.lt (fot. Wiktor Jusiel)

20 czerwca, w środę w Domu Kultury Polskiej w Wilnie Wileński Rejonowy Oddział ZPL zorganizował konferencję „Polskie dziecko w polskiej szkole”, poświęconą aktualiom polskiego szkolnictwa w rejonie wileńskim. Konferencja odbyła się już po raz 23.

W przemówieniach prelegenci przedstawili najważniejsze punkty pracy organizacyjnej m.in. omówili, na czym polega praca w zbieraniu I klas, dokonano analizy ilości dzieci w I klasie za ostatnie 5 lat oraz I klasy pobliskiej szkoły z państwowym językiem nauczania. W wygłoszonych referatach wskazano też najważniejsze zadania w zakresie właściwej współpracy ze starostwem oraz podjęto pytanie, czy te placówki mają listę dzieci w wieku 0-7 lat. Poruszono również pytanie, ile dzieci w szkole jest w sąsiednich samorządach.

Prezes Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR), europoseł Waldemar Tomaszewski wspomniał, że rejon wileński udzielał ogromnego wsparcia dla Wilna „w walce o należyte prawa oświaty na Wileńszczyznie i to było wielkie wsparcie dla Wilna“.

„Dzisiaj w Wilnie wszystkie szkoły (są gimnazjami), jakie by to nie było trudne, - przed dwoma tygodniami ostatnia szkoła otrzymała miano gimnazjum – szkoła średnia Szymona Konarskiego. Jak też wiemy były wielkie problemy ze szkołą Lelewela i Mickiewicza, którym nie pozwalano formować 5 klasy. Ale przy tak wielkiej determinacji przy tak ogromnym wsparciu aktywnych ludzi z rejonu wileńskiego Mickiewiczówka ma nie tylko 5 klasy, ale też od tego roku formuje klasę 1.“ - mówił europoseł.

 
Waldemar Tomaszewski podziękował wszystkim za zaangażowanie i ogromną pracę, którą robią: "Mimo wszystko potrafimy, mimo wszystko jest warto i napewno ta sprawa jest ważna dla naszych przyszłych pokoleń". Dodał, że „warto o tym mówić, bo to wielkie osiągnięcie społeczności rejonu, który bardzo mocno zabiega się o sprawy oświaty polskiej“. Tomaszewski podkreślił, że w rejonie wileńskim jest rekordowa liczba gimnazjów.

Prezes AWPL-ZCHR przypomniał początki i historię konferencji: „Przed 22 laty rozpoczęliśmy konferencję „Polskie dziecko w polskiej szkole“ - z jednej strony hasło jak najbardziej realne, ale to nie było całkiem oczywiste jeszcze przed 22 laty. To był ciężki okres dla polskiej szkoły“.

Zastępca dyrektora do spraw nauczania ze Szkoły Podstawowej im. św. F. Kowalskiej w Rzeszy Lilia Ogint w swoim przemówieniu wyjaśniła, dlaczego rodzice oddają do tej placówki oświatowej swoje dzieci oraz powiedziała o wzrastającym zainteresowaniu rzeszańską polską szkołą. Poruszyła też w swoim wystąpieniu temat priorytetów życia wspólnoty szkolnej, metodów działalności i  ważnego czynnika, jakim jest krzewienie wartości chrześcijańskich od najmłodszych lat.

Zastępca dyrektora do spraw nauczania w Gimnazjum im. T. Konwickiego w Bujwidzach Zenobia Mikielewicz na początku powiedziała, że „musimy pamiętać i szczycić się tym, że jesteśmy Polakami, że należymy do narodu, którego imię rozsławiało przez wieki wielu jego przedstawicieli”. Mikielewicz dodała, jak bardzo ważna i przydatna w życiu jest znajomość języka ojczystego, szacunek do innego człowieka, wszystko to, co kryje się w pojęciu słowa – tolerancja, narodowość, kultura. W swoim przemówieniu podkreśliła, że „zadaniem szkoły jest nauczyć dzieci i młodzież orientować się i nie zagubić się w korytarzach współczesnego świata”.

Starosta sejmowej Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin Rita Tamašunienė przypomniała, że w ciągu tych 23 konferencji ważnym czynnikiem „jest determinacja i ciągłość tego, co mówimy, a to co robimy, ma swoje owoce i swoje wyniki”. Dodała, że ta konferencja jest wspaniałą okazją i dobrą platformą do wymiany doświadczeń. Tamašunienė podzieliła się tym, że pełniąc obowiązki posła na Sejm RL często spotyka się z profesorami, wykładowcami, rektorami uczelni wyższych na Litwie i słyszy dobre opinie o studentach ze szkół polskich, gdyż aktywnie działają oni w życiu akademickim społecznym. Wszystko to sugeruje, że warto puszczać dziecko do polskiej szkoły, ponieważ tam jest kształtowana i wychowywana osoba o wartościach, które są spostrzegane i odbierane bardzo pozytywnie.

Dyrektor Gimnazjum im. J. Słowackiego w Bezdanach Wiesława Wojnicz w przemówieniu powiedziała o wzajemnej relacji trzech czynników: szkoła, dom, środowisko. Dlatego też dla dobra dziecka, szkoła powinna być zainteresowana tym, aby kontakt wzajemny - szkoła-rodzina – był najbliższy i obejmował możliwie szeroko sprawy dziecka. Rodzice w dzisiejszych czasach pragną optymalnych warunków dla rozwoju swoich dzieci, szukają dobrej szkoły „dlatego współpraca z rodziną dziecka, jest priorytetem działalności wychowawczej naszego gimnazjum” – podkreśliła Wiesława Wojnicz.

Zdaniem Józefa Kwiatkowskiego, prezesa Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”, polityka państwa litewskiego jest ukierunkowana na tworzenie jednolitego narodowego państwa, dlatego tak zwana integracja, o której się tak często mówi, podrozumiewa asymilację. Kwiatkowski podkreślił, że jednym z najważniejszych sposobów przeciwstawienia się temu negatywnemu zjawisku, jest pozostanie w tożsamości narodowej poprzez tworzenie systemu m.in. ciągłości wychowania patriotycznego, wychowania wartości ogólnoludzkich i chrześcijańskich.

Mer rejonu wileńskiego Maria Rekść w swoim przemówieniu podjęła sporo tematów m.in. podkreśliła, że oświata w rejonie jest dziedziną priorytetową: „około 50 proc. budżetu samorządu skierowane jest na cele oświatowe”. Maria Rekść zwróciła również uwagę, że samorząd dużo uwagi udziela dziedzinie nauczania nieformalnego (muzyka, taniec, plastyka, sport) oraz pozalekcyjnego, utrzymując opłaty za te usługi atrakcyjne i dostępne dla rodziców. Mer zachęcała, by duch patriotyczny, duch polskości zawsze był nie tylko w szkołach, ale też i w rodzinach. Mer również wspomniała o ś.p. Janie Mincewiczu, który mimo to, że już odszedł do Pana, to zdążył tak wiele zdziałać i zostawić po sobie ogromny ślad w oświacie i kulturze polskiej.

Poseł na Sejm Republiki Litewskiej z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin, członek sejmowego komitetu do spraw oświaty i nauki Jarosław Narkiewicz w swoim przemówieniu mówił o dążeniach i wyzwaniach polonistyki na Litewskim Uniwersytecie Edukologicznym. Skoncentrował się na kilku najważniejszych kwestiach m.in. mówił o najbardziej niepokojących zmianach, których nie dało się zmienić względem wynagrodzenia etatowego dla nauczycieli oraz o staraniach, by szkoły z polskim językiem nauczania, miały wyższy współczynnik finansowania.

Nauczyciel metodyk wychowania fizycznego w Gimnazjum im. św. Jana Bosko w Jałówce Tadeusz Lembowicz przedstawił pewne cechy szczególne gimnazjum, opowiedział o aktywności i osiągnięciach sportowych uczniów. Podkreślił wagę misji, do której dążą, by Gimnazjum im. św. Jana Bosko w Jałówce zostało gimnazjum katolickim.

Dla uczestników konferencji wystąpił dziecięcy-młodzieżowy zespół tańca ludowego „Wesołe Smyki” (kier. Jasia Mackiewicz) z Mejszagoły.

Na zakończenie konferencji uczestnicy 23. konferencji Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL „Polskie dziecko w polskiej szkole“ wystosowali apel do rodziców Polaków. Poniżej zamieszczamy treść apelu.

Apel do rodziców Polaków
XXIII konferencji Wileńskiego Oddziału Rejonowego ZPL
,,Polskie dziecko w polskiej szkole”

Podsumowując 23 Konferencję ,,Polskie dziecko w polskiej szkole” z zadowoleniem konstatujemy, że liczba pierwszoklasistów w szkołach polskich rejonu jest stabilna, a ogólnie z 7 polskich dzieci 6 uczy się w polskiej szkole. Należy zaznaczyć, że kilkadziesiąt lat wytężonej pracy w tym kierunku owocuje sukcesem. Głównym i podstawowym czynnikiem tego sukcesu stała się praca nauczycieli, rodziców, samorządowców, kół terenowych ZPL, AWPL i „Macierzy Szkolnej”, całej polskiej społeczności rejonu.

Do szkół samorządowych rejonu w bieżącym roku szkolnym uczęszczało 7543 dzieci, z których 4003 uczyło się w klasach polskich, czyli 53,1 %. Do szkół rządowych (według danych internetowych) uczęszczało 1253 dzieci, zaś do prywatnych - 226. Razem w szkołach rejonu uczyło się więc 9022 dzieci, w szkołach polskich 4003, czyli 44,4 % ogółu, co stanowi 84,3 % wszystkich polskich dzieci rejonu (w rejonie Polacy według spisu ludności 2011 r. stanowili 52, 7% ogółu mieszkańców).

Oświata polska na Litwie ma ponad 5-wiekową tradycję. Miewała ona okresy rozkwitu, jak też przeżywała ciężkie chwile zakazów, ograniczeń i prześladowań. Po drugiej wojnie światowej czynione były przymiarki do ponownej likwidacji systemu oświaty w języku polskim na Litwie, zarówno w okresie sowieckim jak i po odzyskaniu przez Litwę niepodległości. Tym niemniej zdeterminowana i aktywna postawa nauczycieli, rodziców i uczniów, poprzez protesty, wiece i strajki zdecydowała, że szkolnictwo polskie przetrwało i stanowi trwałą część składową systemu oświaty republiki.

Wraz z odrodzeniem narodowym na Litwie w końcu lat 80-tych, szkolnictwo polskie złapało świeży oddech. Padł mit o braku perspektywy dla absolwentów polskiej szkoły, bardzo wyraźnie wzrosły liczebnie polskie klasy, jak też ich geografia. Maturzyści szkół polskich uzyskali dodatkową ofertę studiów za granicą. Równolegle ze zjawiskami pozytywnymi wystąpiło także rosnące zagrożenie dla polskiego szkolnictwa. Mit o przewadze i zaletach dla Polaków uczących się w szkole rosyjskiej został sztucznie zastąpiony nowym mitem o przeważających atutach szkoły litewskiej. Takie twierdzenie jest usilnie lansowane w mediach, urzędach i niektórych instytucjach państwowych.

Konferencja ,,Polskie dziecko w polskiej szkole” nawołuje rodziców, aby nie ulegli kłamliwej i bezpodstawnej agitacji zwolenników lituanizowania oświaty mniejszości narodowych, których argumenty mijają się z faktami i realiami życia oraz zagrażają zdrowemu rozwojowi intelektualnemu dziecka.

1. Polskie dziecko, trafiając do środowiska obcego językowo i kulturowo, zostaje pozbawione logicznego przedłużenia formowania świadomości narodowej, przez co nierzadko przeżywa stresy. Jak wskazuje praktyka, w życiu dorosłym często wpada w kompleksy, nie odnajdując siebie w środowisku i kulturze żadnej z grup narodowościowych – zarówno tej, do której należy od urodzenia, jak i tej, w której języku uczyło się w szkole.

2. Polskie dziecko nieznające dostatecznie języka litewskiego, w pierwszych latach nauki traci większość sił i czasu na poznawanie i opanowanie tego języka, przez co zaniedbuje inne przedmioty, których nadrobienie w przyszłości praktycznie już nie będzie możliwe. Zdarzają się nawet wypadki, gdy nauczyciele uczą polskie dzieci w litewskich klasach nie według stosownego programu.

3. Nie mają realnych podstaw twierdzenia, że tylko w szkole litewskiej uczniowie są w stanie opanować język litewski. W sytuacji, kiedy nauczanie języka litewskiego rozpoczyna się już w I klasach, liczby godzin zwiększono do 4-5 tygodniowo, wprowadzono obowiązkowe egzaminy w 10-12 klasach, kiedy wszystkie instytucje i urzędy państwowe, sklepy, placówki kulturalne i usługowe posługują się językiem państwowym, kiedy dziesiątki rozgłośni radiowych i stacji telewizyjnych nadają w języku państwowym, należy z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że nawet przeciętnie uzdolnione dziecko język litewski opanuje z łatwością – bez znaczenia, w jakiej szkole się uczy.

4. Obecnie maturzysta polskiej szkoły ma nawet bogatszą ofertę startu życiowego niż maturzysta szkoły litewskiej. Nieprzypadkowo, więc już kilka lat z rzędu procent maturzystów polskich szkół, trafiających na studia, jest wysoki i stabilny: np. w roku ubiegłym spośród 818 maturzystów szkół polskich – 547 czyli 70 % zostało studentami.

Przed absolwentami szkoły polskiej są otwarte wszystkie uczelnie republiki. Równocześnie absolwenci polskich szkół, mając doskonale opanowany język polski, zyskują dodatkową szansę dostania się na prestiżowe studia w Rzeczypospolitej Polskiej. Natomiast dla maturzystów studiujących na wyższych uczelniach Litwy są przyznawane stypendia przez Senat RP. Z kolei spośród maturzystów szkół litewskich na studia za granicą dostały się ułamki procenta absolwentów. Po wstąpieniu Litwy do Unii Europejskiej przed absolwentami polskich szkół jest otwarta praktycznie cała Europa.  

Od października 2007 roku w Wilnie działa filia Uniwersytetu Białostockiego z polskim językiem wykładowym, gdzie są prestiżowe kierunki: informatyka, ekonomika, europeistyka oraz istnieje możliwość uzyskania stopnia magistra. Tak, więc po 20 latach został spełniony jeden z podstawowych postulatów społeczności polskiej na Litwie kształcenia w języku polskim od przedszkola do szkoły wyższej.

W ciągu ostatnich lat wzrosła liczba maturzystów rejonu wileńskiego wstępujących na wyższe uczelnie: jeżeli w 2002 r. na wyższe uczelnie dostało się 49 % absolwentów szkół rejonu, to w 2012 – 62 %, zaś w 2014 -62,1%. Liczba ta, uwzględniając obecne roczniki maturzystów z okresu tkz. „niżu demograficznego” pozostaje nadal stabilna i w 2017 wyniosła 54,6%, zaś niektóre polskie szkoły rejonu osiągnęły nadzwyczaj wysokie wskaźniki: Gimnazjum im.św. Jana Bosko w Egliszkach – 100 %, Gimnazjum im K.Parczewskiego – 75,8%, Gimnazjum im. F.Ruszczyca w Rudominie – 72,2%,Gimnazjum w Pogirach – 68,8%,Gimnazjum im.T.Konwickiego w Bujwidzach-66,7%.

Polskie szkoły średnie wykazały się wysokimi wskaźnikami w czasie prowadzenia akredytacji. Obecnie aż 36 z 357 gimnazjów na Litwie są gimnazjami z polskim językiem nauczania, co stanowi 10 % w skali kraju. Prawie połowa z nich, czyli 17 działa właśnie w rejonie wileńskim, co jest ogromnym osiągnięciem lokalnych społeczności szkolnych i samorządu zarządzanego przez przedstawicieli AWPL-ZChR.

Z powyższego nietrudno wywnioskować, iż szkolnictwo polskie na Litwie zapewnia duże możliwości dalszego kontynuowania nauki, ma wiele zalet, których nie posiada szkoła litewska.

Polska szkoła – to nie tylko wysoki poziom nauczania, ale też bardzo głęboka tradycja. Tu 100% dzieci uczęszcza na lekcje religii i tyleż wybiera egzamin z języka polskiego pomimo tego, że odgórnie został on skreślony z listy egzaminów obowiązkowych. W polskich szkołach odbywają się wyjątkowe studniówki, bale maturalne, jasełka jak też masa innych niepowtarzalnych imprez. Przez cały rok placówki utrzymują bliski i ciepły kontakt z rodzicami, babciami i dziadkami. Polska szkoła - to nie tylko edukacja, ale też bardzo ważny ośrodek i patriotyzmu, i kultury, i działalności społecznej. To jest wielka wartość sama w sobie.

Apelujemy do Was Rodzice Polacy, o posyłanie dzieci do szkół polskich. Niech hasło konferencji „Polskie dziecko w polskiej szkole” przyświeca Waszym działaniom. Spowoduje to, że będziecie mogli wychowywać własne dzieci bez poddawania ich niepotrzebnym stresom, na Polaków – godnych obywateli Państwa Litewskiego. Dzięki temu one nigdy nie będą miały do Was pretensji, że za nich podjęliście niesłuszną decyzję, kiedy one nie były jeszcze dostatecznie dojrzałe, by decydować samodzielnie.


Wilno,  20 czerwca 2018 r.

Komentarze   

 
#17 Belfer 2018-07-02 19:42
Apelujemy do Was Rodzice Polacy, o posyłanie dzieci do szkół polskich. Niech hasło konferencji „Polskie dziecko w polskiej szkole” przyświeca Waszym działaniom. Spowoduje to, że będziecie mogli wychowywać własne dzieci bez poddawania ich niepotrzebnym stresom, na Polaków – godnych obywateli Państwa Litewskiego.

Popieram
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 Xsawery 2018-06-28 22:26
"Mikielewicz dodała, jak bardzo ważna i przydatna w życiu jest znajomość języka ojczystego, szacunek do innego człowieka, wszystko to, co kryje się w pojęciu słowa – tolerancja, narodowość, kultura."

Tolerancja, narodowość, kultura, czyli wszystko to co polska szkoła daje a czego zawistnikom i okińczycom brakuje. Chwała wam za ciężką pracę i skuteczną walkę o polskie szkoły
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 Daniel 2018-06-28 20:44
Obrona polskich szkół to jest priorytet dla polskiej partii i ZPL. Robią na prawdę wiele dla polskiej społeczności i nikt i m tego nie odbierze, takie są fakty. Spłacają swój dług wyborczy w najlepszy możliwy sposób
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 Konkrety 2018-06-28 18:00
Waldemar Tomaszewski podziękował wszystkim za zaangażowanie i ogromną pracę, którą robią: "Mimo wszystko potrafimy, mimo wszystko jest warto i na pewno ta sprawa jest ważna dla naszych przyszłych pokoleń"

Jedni dyskutują i symulują działania inni po prostu wykonują ciężką pracę.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 Stan. 2018-06-28 15:33
Szkolnictwo polskie na Litwie zapewnia duże możliwości dalszego kontynuowania nauki, ma wiele zalet, których nie posiada szkoła litewska.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Mola 2018-06-26 20:25
"Konferencja ,,Polskie dziecko w polskiej szkole” nawołuje rodziców, aby nie ulegli kłamliwej i bezpodstawnej agitacji zwolenników lituanizowania oświaty mniejszości narodowych, których argumenty mijają się z faktami i realiami życia oraz zagrażają zdrowemu rozwojowi intelektualnemu dziecka." - właśnie po to są nasze organizacje, nasza jedność i nie damy się podzielić. Nie damy się wykluczyć
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 PL-LT 2018-06-26 18:08
Na pewno wielkie uznanie się należy Polakom z Litwy za odważną i konsekwentną obronę szkół, dzięki czemu polskie dzieci mają możliwość uczenia się w ojczystym języku.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Paweł 2018-06-25 20:27
Tak właśnie polskie organizacje dbają o swoją przyszłość. Tak dbają o polskość i polską oświatę
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Jerzy 2018-06-24 14:20
Państwowa integracja czyli dążenie do utworzenia jednolitego państwa litewskiego zmierza do tego celu poprzez asymilację czyli wynaradawianie. Dlatego tak ważne jest zachowanie ilościowej i jakościowej oświaty mniejszości narodowych.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 E.A. 2018-06-23 14:43
W temacie szkolnictwa polskie organizacje, ZPL, Macierz Szkolna czy AWPL-ZCHR mówią jednym głosem: nie będzie żadnych ustępstw, walczymy o każdego ucznia i każdą szkołę. Bo polska oświata to nie tylko wysoka jakość nauczania, ale też wychowanie zgodne z poszanowaniem polskiej tożsamości.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24