Obchodząc w ten sposób „jubileusz" wspomnianej Ustawy, żądali od władzy – stołecznego samorządu – zaprzestania prowadzenia polityki dyskryminowania i niszczenia szkół mniejszości narodowych. Stołeczny samorząd, kierowany przez koalicję liberalno-konserwatywną w sposób autorytatywny i arogancki – sprzeczny z ewidentnymi zasadami samorządowymi, stosując politykę buldożera w podejmowaniu decyzji wobec szkół mniejszości narodowych, utrudnia ich akredytację na realizowanie programu nauczania średniego; w ramach swoiście pojmowanej reorganizacji podejmuje decyzje o likwidacji placówek, które w powojennej historii oświaty polskiej w Wilnie odegrały znaczącą rolę. Nie zważając na interesy uczniów i wyrażoną wolę ich rodziców do kształcenia dzieci w wybranych przez siebie szkołach, pozbawia ich takiej możliwości.
Uczestnicy wiecu protestowali przeciwko hamowaniu procesu akredytacji jednej z największych (liczy 853 uczniów) szkół polskich w Wilnie – im. Wł. Syrokomli, której, pomimo wstępnego pomyślnego etapu przekształcenia w długie gimnazjum z elementami wychowania katolickiego, dziś odmawia się jego kontynuowania, przerzucając problem odpowiedzialności z ministerstwa na samorząd i vice versa.
Jak zaznaczali zabierający głos rodzice i uczniowie tej placówki, taka postawa władz rodzi niepewność jutra, utrudnia proces kształcenia, nie sprzyja komfortowi zdobywania wiedzy.
Podczas wiecu zabierający głos przedstawiciele rodziców i radni stołecznego samorządu mówili też o wręcz skandalicznym traktowaniu najstarszej wileńskiej szkoły średniej – słynnej „Piątki" – dziś noszącej imię Joachima Lelewela. Stołeczne władze nie tylko zachowały się dyskryminująco wobec szkoły, nie pozwalając jej przystąpić do procesu akredytacji na długie gimnazjum o profilu inżynieryjnym (od ręki takowe uzyskała znajdująca się również na Antokolu litewska szkoła im. K. Daukšy, realizująca takiż program), ale też dopuściły się wyraźnie graniczącej z normami przyzwoitości formy nacisku, uzależniając wręcz rozpoczęcie procesu akredytacji od przeniesienia się placówki do sąsiedniej dzielnicy, do budynków jej filii nauczania podstawowego im. A. Wiwulskiego. W ten sposób jedna z rozległych dzielnic – Antokol wraz z pobliskimi terenami podmiejskimi – zostałaby pozbawiona jedynej szkoły prowadzącej naukę w języku mniejszości narodowych (obok polskich są tu też rosyjskie klasy).
Zabierając głos na wiecu jako rodzic ucznia „Syrokomlówki", poseł do Parlamentu Europejskiego, przewodniczący AWPL Waldemar Tomaszewski przypomniał zebranym, że Polacy z Wilna i Wileńszczyzny potrafili obronić szkolnictwo w języku ojczystym nawet w bardzo trudnych czasach. Wyraził przekonanie, że też w dobie obecnej potrafimy to uczynić.
W rezolucji wystosowanej do mera Wilna protestujący żądali również przywrócenia możliwości uzyskania statusu gimnazjum dla szkół z polskim językiem nauczania im. Sz. Konarskiego oraz w Leszczyniakach, a także rosyjskich: im. A. Puszkina, L. Karsawina, „Centro" i „Ateities". Akcentowano też rozpatrzenie, zgodnie z życzeniem społeczności szkół Saulėtekio, Senamiesčio, na Lipówce oraz szkoły-przedszkola „Berželis" planów, co do ich łączenia i reorganizacji, które są przewidziane na lata 2016-2020.
W petycji zażądano też odtworzenia pionu polskiego w szkole w Jerozolimce, gdzie istniał on w ciągu kilkudziesięciu lat (warto przypomnieć, że polska szkoła w tej dzielnicy w ciągu wielu dziesięcioleci szczyciła się doskonałym poziomem nauczania i wychowania, tworzyła aktywną i skonsolidowaną społeczność).
Należy podkreślić, że tysięczny wiec nie doczekał się uwagi przedstawicieli władz miasta. Pod nieobecność mera, żaden z jego zastępców nie uznał za swój obowiązek rozmowy z protestującymi przedstawicielami społeczności polskiej, czy też odebrania petycji. Odpowiedzialny za sprawy szkolnictwa wicemer V. Benkunskas w tym samym czasie obcował z przedstawicielami litewskiego progimnazjum na Antokolu, które to w sposób niewybredny pretenduje do zajęcia budynków szkoły im. J. Lelewela. Obok innych nieprzyzwoitych zagrań, takie ustawianie przeciwko sobie społeczności nie jest zgodne ani z duchem demokracji, ani europejskości i liberalizmu, którym tak lubią się szczycić przedstawiciele rządzącej w stolicy koalicji.
Po tygodniu – 22 marca – kolejny wiec protestu z udziałem około 800 osób – polska społeczność zorganizowała pod Ambasadą Stanów Zjednoczonych Ameryki, jako gwaranta praw człowieka i swobód demokratycznych.
W petycji skierowanej do ambasador USA na Litwie Deborah A. McCarthy organizatorzy wiecu napisali: „Zwracamy się do Pani jako do reprezentantki Stanów Zjednoczonych Ameryki. USA są jednym z liderów NATO, dążącym do zapewnienia bezpieczeństwa i stabilizacji w krajach członkowskich". Powołując się na Powszechną Deklarację Praw Człowieka, której artykuł 26, punkt 3 głosi iż: „Rodzice mają prawo pierwszeństwa w wyborze nauczania, które ma być dane ich dzieciom" zaznaczyli, że stają w obronie praw i interesów swoich i dzieci do kontynuowania nauki w wybranych przez siebie szkołach. Autorzy listu podkreślili, że „prowadzona przez obecną koalicję rządzącą w Samorządzie miasta Wilna reforma oświatowa dyskryminuje edukację mniejszości narodowych, jednoznacznie pogarsza sytuację ich oświaty w Wilnie i zawęża prawo naszych dzieci do nauki w języku ojczystym".
Warto podkreślić, że przedstawiciel Ambasady USA wyszedł do uczestników wiecu i odebrał petycję oraz zapewnił, że zostanie ona przekazana ambasadorowi. Widocznie przedstawiciele innych państw mają więcej czasu i szacunku wobec obywateli Litwy, niż wybierani przez nich reprezentanci, którzy, warto przypomnieć, z racji swoich obowiązków muszą służyć swoim wyborcom i interesom wszystkich obywateli.
Janina Lisiewicz
NASZA GAZETA NR 12 (1205)
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © L24.lt fot. Wiktor Jusiel © L24.lt fot. Wiktor Jusiel
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
- © fot. Marian Paluszkiewicz © fot. Marian Paluszkiewicz
http://l24.lt/pl/oswiata/item/120963-w-wilnie-wiece-w-obronie-polskich-szkol#sigProGalleria9719351e1b
- fot. Marian Dźwinel fot. Marian Dźwinel
- fot. Marian Dźwinel fot. Marian Dźwinel
- fot. Marian Dźwinel fot. Marian Dźwinel
- fot. Marian Dźwinel fot. Marian Dźwinel
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Dźwinel fot. Marian Dźwinel
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Dźwinel fot. Marian Dźwinel
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Paluszkiewicz fot. Marian Paluszkiewicz
- fot. Marian Dźwinel fot. Marian Dźwinel
- fot. Marian Dźwinel fot. Marian Dźwinel
http://l24.lt/pl/oswiata/item/120963-w-wilnie-wiece-w-obronie-polskich-szkol#sigProGalleriad73ca6d4f5
Komentarze
Propaganda litewskiego MSZ jest więc nie tylko spóźniona, ale obarczona grzechem natrętnego kłamstwa i powielania stereotypów. Normą jest zatem oczernianie polskich szkół, rodziców i działaczy oświatowych (to element gry, że akurat wczoraj ponownie zaatakowano Renatę Cytacką działającą w Forum Rodziców). Krętactwa litewskiej propagandy powielają i kolportują media ich polskojęzycznego sojusznika Okińczyca, które już dawno stały się tubą litewskiej manipulacji, szpetnie szkodząc polskości na Litwie.
NIE PODDAWAĆ SIĘ LIETUVISKIEJ AGRESJI!!!
POLSKIE SZKOŁY ZOSTANĄ OBRONIONE!!!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.