Po pierwsze, samorząd rejonu wileńskiego buduje nie dom dziecka, lecz Centrum Dobrobytu Rodziny i Dziecka za zgodą Ministerstwa Opieki Socjalnej i Pracy.
Po drugie, samorząd, który stale się styka z problemem rozmieszczenia dzieci w domach opieki, poszukuje sposobów na związanie końca z końcem, poszukuje sposobów na stworzenie bezpiecznych, zbliżonych do domu i środowiska rodzinnego, warunków opieki rodzicielskiej. Ponieważ bardzo ważne – jak podkreśla kierownictwo i urzędnicy Ministerstwa Opieki Socjalnej i Pracy – jest „udzielanie dzieciom pomocy jak najbliżej ich miejsca zamieszkania, zachowanie biologicznych więzi z bliskimi dziecku ludźmi i jego środowiskiem”.
Po trzecie, nie doczekawszy się pomocy finansowej z ministerstwa samorząd postanawia rozwiązać problem ze środków własnego budżetu, zaś projekt (nawet techniczny) od 2012 r. uzgadnia z Ministerstwem Opieki Socjalnej i Pracy. Sporządzanie projektu rozpoczęto zgodnie z obowiązującymi normami higieny HN 124: 2009 „Placówki opieki socjalnej dla dzieci: ogólne wymogi dotyczące bezpieczeństwa z zakresu zdrowia”, rozdział IV. Zgodnie z punktem 10. tego rozdziału „Opieka socjalna nad dziećmi w placówkach opieki socjalnej, z wyjątkiem centrów dziennego pobytu dzieci niepełnosprawnych, organizowana jest na zasadzie rodzinnej, kiedy to dzieci mieszkają w rodzinach nie więcej niż po 12 dzieci w każdej”.
Główną z uwag specjalistów z Ministerstwa Opieki Socjalnej i Pracy była ta, o dążeniu, by od 2015 r. w rodzinach zastępczych w placówkach opieki nad dziećmi liczba dzieci nie była większa niż 8 dzieci (rozporządzenie ministra opieki socjalnej i pracy RL nr A1-282 z dnia 11 października 2007 r. „O zatwierdzeniu Planu Optymalizacji Sieci Placówek Opiekuńczych dla Dzieci”). Również to zostało uwzględnione.
Pomieszczenia tego centrum (osobne domki) będą działały na zasadzie rodzinnych – będą tworzone rodziny opiekujące się nie więcej niż 8 dziećmi każda. Nowo projektowany kompleks, złożony z 4 budynków będzie jednopiętrowy, bez piwnic, z garażem na jeden samochód. Trzy budynki – będą to osobne dwurodzinne domy mieszkalne dla dwóch rodzin każdy. Pomieszczenia dla jednej rodziny: przedpokój, 4 pokoje przeznaczone dla dwójki dzieci każdy, toaleta, łazienka, pokój gościnny, kuchnia, pralnia, pokój dla opiekunów. Na każdy domek urządzono osobne geotermiczne ogrzewanie. Na terytorium zaprojektowano odnowione boisko do gry w piłkę nożną, wokół niej buduje się bieżnię, obok – uniwersalne boisko również dla mieszkańców wsi Giejsiszki i Ojrany w celu integracji i współpracy. Zaplanowano również terytoria pod ogród, sad – by kształcić nawyki pracy u dzieci.
W ten sposób planuje się maksymalnie i efektywnie wykorzystać infrastrukturę i w jednym miejscu skupić nie więcej niż 30 objętych opieką dzieci. Rozwija się kierunki działania centrum, których w rejonie brakuje. Planuje się świadczyć pomoc socjalną rodzinom, które są w sytuacji kryzysowej, rodzinom, którym brakuje nawyków rodzicielskich, nieletnim matkom lub ciężarnym, nieletnim z rodzin ryzyka socjalnego, rodzinom wychowującym dzieci z zaburzeniami zachowania i emocjonalnymi. Będą prowadzone wstępne szkolenia i konsultacje dla osób planujących adopcję oraz działalność oświatową.
Czy minister zapoznała się z tymi celami? A może była na miejscu? A może po prostu trzeba było zapytać swoich podwładnych, którzy uzgadniali i na wszelkie sposoby udoskonalali ten projekt? Po co zgłębiać! Najłatwiej publicznie coś „oświadczyć” i imitować burzliwą działalność.
Oczywiście, że kwestie opieki nad dziećmi nie są „konikiem” minister. Rzeczywiste, bowiem, zmiany w tej sferze rozpoczęły się dopiero w tym roku, po wielkich skandalach w placówkach podwładnych Ministerstwu Opieki Socjalnej i Pracy, po tym, gdy oburzenie z powodu bezczynności wyraziło i społeczeństwo, i prezydent. I tym razem minister publicznie zaprzeczyła sama sobie. Oskarżyła tych, którzy w rzeczywistości rozwiązują problemy i właśnie „wczuwają się w sytuację tych dzieci i pozwalają rosnąć im w rodzinnej, wspólnotowej atmosferze” (według A. Pabedinskienė).
Rita Tamašunienė,
posłanka na Sejm RL
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.