W felietonie ks. bp Tadeusz Bronakowski nawiązał do zbliżającej się Uroczystości Zesłania Ducha Świętego.
– W oczekiwaniu na Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, pragniemy tak jak Apostołowie w Wieczerniku trwać na modlitwie z Maryją. 24 maja w sposób szczególny czcimy Ją jako Wspomożycielkę Wiernych. Ten tytuł wyraża prawdę, że „Maryja wspomaga każdego chrześcijanina w walce ze złem i zwycięża je”. Tę pełną otuchy myśl zanotował w swoim Dzienniku wielki apostoł trzeźwości, bł. ks. Michał Sopoćko. Zapisał ją w dniu wspomnienia Maryi Wspomożycielki Wiernych w 1966 roku. Jako czciciel Maryi sam szukał u Niej ratunku w przeciwnościach. Ten ratunek zawsze znajdował. Błogosławiony wspominał łaskę, jakiej doznał w Ostrej Bramie w 1908 roku. Miał wtedy 20 lat i chciał wstąpić do seminarium duchownego. Musiał jednak uzupełnić wymagane wykształcenie, a jego rodzina nie miała na to odpowiednich zasobów finansowych. Michał udał się do Wilna i szukał miejsca, w którym mógłby się zatrzymać. Wszędzie jednak spotykał się z odmową. Zrezygnowany miał już wracać w swoje rodzinne strony, ale na modlitwie przed Cudownym Obrazem Maryi doznał umocnienia, a jego serce napełniło się ufnością. Zaczął szukać dalej, aż wreszcie znalazł internat, w którym mógł przygotować się do wstąpienia do seminarium – mówił ks. bp Tadeusz Bronakowski.
Inny wielki apostoł trzeźwości, bł. ks. Bronisław Markiewicz, napisał w czasach zaborów słowa, które – jak podkreślił ksiądz biskup – warto zapamiętać i często je rozważać: „Szczęśliwy jest ten, kto ma do Maryi prawdziwe nabożeństwo. Szczęśliwa jest Polska, gdyż czci Maryję jako swoją Panią i Królową. To Ona sprawiła, że dzisiaj Polacy odznaczają się pośród narodów chrześcijańskich żywszą wiarą, chrześcijańską nadzieją i Bożą miłością. Te cnoty to nasze największe bogactwo i Boże błogosławieństwo. (…) Póki jest w nas cześć dla Maryi, posiadamy wymowny znak życia i zdrowia narodu”.
Ksiądz biskup zwrócił uwagę, że w codziennym życiu często doświadczamy różnych trudności. Zdarza się, że zamartwiamy się nimi, zniechęcamy się, gdy nasze próby rozwiązania problemów nie przynoszą efektów.
– Źródłem wielu kłopotów są także nałogi bliskich, znajomych, czy nawet nas samych. Dobrze, gdy wtedy uciekamy się do Maryi Wspomożycielki Wiernych, prosząc Ją z ufnością o pomoc. Święty ks. Jan Bosko mawiał, że kto zaufa Maryi Wspomożycielce, ten zobaczy, co to są cuda. Dobrze też, gdy w trudnościach prosimy innych o modlitwę. Jest to piękne świadectwo naszej jedności z braćmi i siostrami w wierze, naszej ufności i miłości. Gdy sami wspieramy innych swoją modlitwą, wtedy pełnimy uczynki miłosierdzia. Właśnie takiej postawy uczmy się od Maryi, która zawsze nam pomaga – zaznaczył przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych KEP.
Ksiądz biskup Tadeusz Bronakowski przywołał postać św. Jana Pawła II z Placu Zwycięstwa w Warszawie w 1979 r. i jego pamiętne słowa modlitwy: „Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej Ziemi!”.
– Musimy jednak zadać sobie dzisiaj pytanie, czy jesteśmy wierni temu niezwykłemu darowi Ducha Świętego, który został nam dany przez posługę naszego św. Papieża? Czy jesteśmy wierni? – pytał duchowny.
Błogosławiony Prymas Tysiąclecia wskazywał, że wtedy na Placu Zwycięstwa „rozumiano Kościół”.
– Powiedział też, że każdy z nas musi „wczuć się w Ewangelię, w misterium Krzyża, w nadprzyrodzony sens pracy Kościoła. Trzeba wczuć się w to, co Duch Boży mówi każdemu z nas, czego od nas żąda”. Prośmy dzisiaj Maryję Wspomożycielkę Wiernych o to, byśmy dobrze rozumieli, czego Duch Święty od nas żąda, abyśmy rozumieli, że dzieło ewangelicznej odnowy naszej polskiej ziemi, zależy od każdego z nas – podkreślił ks. bp Tadeusz Bronakowski.
Radiomaryja.pl
Komentarze
Te słowa św. Augustyna są stale aktualne.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.