Komuch mówi tonem homoseksualnej „lawendowej mafii”

2020-11-19, 20:43
Oceń ten artykuł
(10 głosów)
Komuch mówi tonem homoseksualnej „lawendowej mafii” wikipedia.org

Żyjemy w czasach ciągłego ataku na wartości i autorytety, zwłaszcza te związane z wiarą. Jest to atak globalny, którego celem jest przewrót światopoglądowy i rewolucja obyczajowa. To niszczenie przede wszystkim Kościoła i ludzi z nim związanych, bo tylko w ten sposób możliwe jest kolejne w historii zniewolenie człowieka i narodów oraz stworzenie nowego globalnego ładu, bez wartości i zasad, przy użyciu manipulacji.

W atakach tych wyspecjalizowali się lewicowcy i liberałowie, którzy kąsają Kościół od zewnątrz, tak jak ostatnio Robert Duchniewicz, ale są też i tacy, którzy dzieło destrukcji prowadzą od środka, jak członkowie homoseksualnej „lawendowej mafii” w Watykanie. I to nie jest przypadek, bo jedni i drudzy mają ten sam cel, atak na Wiarę. Duchniewicz zaatakował kardynała Henryka Gulbinowicza, Wilniuka z pochodzenia, legendarnego obrońcę śląskiej „Solidarności” i polskiego Kościoła w czasach komunistycznych. Zażądał odebrania mu tytułu honorowego obywatela Wileńszczyzny, bo pojawiły się informacje o rzekomym zatajaniu przez kardynała pedofilii wśród podległych mu księży. Takie informacje i decyzje w sprawie kardynała dotarły z administracji watykańskiej. Ciekawe, czy jest to ta sama kasta urzędników watykańskich, która wymusiła abdykację Benedykta XVI?

Pedofilia = homoseksualizm

Po wyborze na Stolicę Piotrową Benedykt XVI wydał zdecydowaną walkę zorganizowanej grupie homoseksualistów w administracji watykańskiej, tzw. „lawendowej mafii”, która miała nieoficjalny wpływ na obsadzanie urzędów kościelnych oraz finanse Kościoła. Papież Benedykt XVI chciał oczyścić tę „moralną zgniliznę”, jak mawiał. Zwłaszcza, że homoseksualizm wśród księży powiązany był także z aktami efebofilii, czyli współżycia z nastoletnimi młodzieńcami oraz pedofilii. Warto zwrócić uwagę na to, że zdecydowana większość aktów pedofilskich dotyczyła kontaktów z chłopcami. Zresztą tak samo jak w całym społeczeństwie, pedofilia to w zdecydowanej mierze przestępcze akty o charakterze homoseksualnym. Walka Benedykta o oczyszczenie Kościoła nie powiodła się, gdyż lobby homoseksualne w niejasnych okolicznościach doprowadziło do abdykacji papieża. A za Franciszka w tych sprawach panuje chaos i niekończące się dwuznaczne wypowiedzi o homoseksualizmie, wychwalanie Lutra. Trwa wielkie zamieszanie.

„Lawendowa mafia” kontratakuje

A w tym czasie „lawendowa mafia” przystąpiła do kontrataku i często dla zmylenia sytuacji i odwrócenia uwagi od siebie oskarża różnych hierarchów, którzy cieszą się autorytetem w swoich środowiskach. Takich jak kardynał Gulbinowicz. Zapanował kryzys prawdy. Dzieje się tak pomimo, że homoseksualizm w nauce Kościoła jest jasno zdefiniowany. Katechizm Kościoła Katolickiego w punkcie 2357 stwierdza, że już Pismo Święte przedstawia to zjawisko „jako poważną deprawację”. Wyjaśnia, że „akty homoseksualne są czynami pozbawionymi niezbędnego i istotnego uporządkowania, są przeciwne prawu naturalnemu. Mówił o tym św. Paweł: „Mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie” (Rz 1,24-27). Stary Testament również daje jasną wykładnię problemu. Księga Kapłańska (18, 22 i 20, 13) w dwóch wersach wspomina o aktywności homoseksualnej między mężczyznami: „Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość. Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość”. Homoseksualizm to grzech sodomski. Jak na ironię, to dzisiejsze homoseksualne lobby w Watykanie oskarża dziś na lewo i prawo innych o pedofilię, a lewicowe media i politycy ataki te nagłaśniają i podsycają. Po duchowym rozbiciu i spustoszeniu wiary w Europie Zachodniej, w dzisiejszych czasach celem jest polski Kościół, jako ostatnia ostoja wartości.

Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni

Rzucanie oskarżeń zawsze przychodzi łatwo. Trudno natomiast jest oczyścić się z zarzutów i obronić dobre imię. Kardynał Gulbinowicz ma prawie sto lat, rzucono oskarżenia, w które w dobie wielu rzeczywistych przypadków pedofilii w Kościele łatwo jest uwierzyć. A jaka jest prawda dowiemy się po latach. Nie odbyła się żadna rozprawa sądowa w sprawie emerytowanego kardynała, nie podano żadnych źródeł ani dokumentów, ale wyrok zapadł, okrzyknęła go „lawendowa” dzisiejsza watykańska administracja, a zwłaszcza lewacko-liberalne media i lewaccy politycy, tacy jak Duchniewicz. Wiekowy kardynał ma ograniczone zdrowiem i wiekiem możliwości obrony, dlatego niegodziwe są zachowania i wypowiedzi tych osób, które rzucają oskarżenia i osądzają. Do tej sytuacji pasują słowa Chrystusa: „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone”.

Kim pan jest panie Duchniewicz, za kogo pan się uważa, że pozwala pan sobie na osądzanie i potępianie niezłomnego kardynała, który bronił Polaków przed komunistami. Swoimi działaniami bierze pan udział w niszczeniu człowieka metodami z czasów Berii, kiedy bez sądu i prawa do obrony skazywano ludzi. I niech pan jako osoba o skrajnie lewicowych poglądach nie udaje świętoszka, bo to lewackie formacje wychwalają homoseksualizm, który związany jest również z pedofilią, chodzą na czarne marsze, opowiadają się przeciw pełnej ochronie życia nienarodzonych dzieci, promują szkodliwą dla rodzin ideologię gender. Pan do takiej polityki należy. Przydałoby się więcej pokory i skromności panie Duchniewicz, a mniej ataków na ludzi.

Antoni Matulewicz

www.mojekresy.pl

 

Komentarze   

 
#31 Janina 2020-12-07 16:29
Trwa bezprecedensowy atak na wiarę i Kościół, który przybiera szokujące rozmiary. Teraz celem jest już nawet święty papież Jan Paweł II, bo jak podważy się tak wielki autorytet, to potem łatwiej bić w pomniejszych. jednak pociechą jest to, że Kościół na przestrzeni 2000 lat przetrwał niejedną burzę.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#30 Marek 2020-12-02 21:56
Atak na Kościół idzie szeroką ławą i sprawa Gulbinowicza jest tylko jedną z jego odsłon.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#29 marcin 2020-11-30 18:11
Modne stało się atakowanie wiary i wysokich hierarchów. Jest zmasowany atak na Jana Pawła II, na kardynała Dziwisza, innych duchownych. Nic dziwnego że jakiś młodzian podwileński będący zawziętym lewakiem i antyklerykałem dołączył do ujadającej sfory. Oni nie mają żadnej pozytywnej oferty jak tylko obrażać, oskarżać, burzyć porządek, a przede wszystkim atakować wiarę katolicką (ale ze strachu zostawiają w spokoju wyznawców mojżeszowych czy muzułmanów).
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#28 Mateusz 2020-11-21 13:58
Stanisław Huskowski, były rzecznik dolnośląskiej „Solidarności”:

– "Dla mnie kardynał Gulbinowicz to bohater, choć ze skazą, który być może w pewnym momencie się pogubił i możliwe, że dokonał czynów karygodnych. Uważam jednak, że ten kubeł pomyj, który się teraz na niego wylewa, jest niedopuszczalny. Obrzydliwe jest powszechne nazywanie go pedofilem, podczas gdy nie ma żadnego świadectwa, które by to potwierdzało.

– To, jakim graczem był kardynał, pokazał w stanie wojennym. Był niezwykle „przebiegłym Litwinem”. Gulbinowicz pomógł nam nie dla siebie i swojej instytucji. On to zrobił dla Polski, bo uważał, że tak trzeba. Świadomie podjął ogromne ryzyko, bo przecież spodziewany stan wyjątkowy mógł być bardzo opresyjny. Kardynał mógł mieć skojarzenia z dzieciństwa, gdy miał 16 lat i wchodziła Armia Czerwona do Wilna albo kiedy po wojnie stalinowskie UB rozprawiało się z Kościołem, torturując księży. On te historie doskonale znał. Decydując się ukrywać pieniądze, z których będzie finansowane podziemie przeciwko potężnemu państwu komunistycznemu, okazał się nie lada bohaterem. Nie sądzę, by znalazł się wtedy inny biskup, który by się na coś takiego zdecydował."

Według Huskowskiego Watykan, który tuż przed śmiercią kardynała nałożył na niego karę, powinien podać wprost, jakie czyny udowodniono Gulbinowiczowi. – "Tak byłoby najuczciwiej."
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#27 Stanisław 2020-11-20 21:08
Wojujące lewactwo, które kiedyś rezydowało na Kremlu, dzisiaj rozlewa się po Brukseli, Berlinie, Paryżu i w wielu innych miejscach świata, także w Warszawie oraz już częściowo w Wilnie. Opanowało uniwersytety, krajowe parlamenty, sądy niezależne już tylko z nazwy. Przez Europę i świat przetacza się nowa neokomunistyczna, neomarksistowska rewolucja. W Polsce jej znakiem jest znak Hitlerjugend czyli piorun, którym afiszuje się tzw. strajk kobiet. Przykładem wojującego lewaka na Litwie bez wątpienia może być Duchniewicz i jego szalone pomysły.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#26 Elwira 2020-11-20 19:06
Bóg Nas Wszystkich rozliczy, wcześniej czy później, czy tego chcemy, czy nie!!! ✝
Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#25 Priest 2020-11-18 11:27
To sądy są od sądzenia a nie taki ktoś jak nawiedzony lewak Duchniewicz. Zresztą widać, że tacy mają tylko jeden program wyborczy: szalone ataki na Kościół. Tyle to potrafi byle pajac...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#24 Jan 2020-11-17 13:37
Zgodnie z wolą rodziny śp. księdza kardynała uroczystości pogrzebowe odbędą się poza archidiecezją wrocławską. Na prośbę najbliższych zmarłego informacja o czasie i miejscu pochówku nie będzie podawana do wiadomości publicznej.
R.I.P.
Spoczywaj w pokoju!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#23 Adam 2020-11-17 13:26
Msza św. żałobna w intencji śp. kardynała Henryka Gulbinowicza zostanie odprawiona w kościele pw. Najświętszego Imienia Jezus we Wrocławiu w piątek 20 listopada o godz. 10.00.
Eucharystię będzie sprawował abp Józef Kupny, metropolita wrocławski z najbliższymi współpracownikami.
Ze względu na stan epidemii wszyscy, którzy chcą przyłączyć się do modlitwy, są proszeni o udział duchowy za pośrednictwem transmisji internetowej.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#22 Ikar 2020-11-15 20:11
Duchniewicz to raczej nie komunista - to tylko taki komuszek, który jest "znafcą" od wszystkiego: koronawirusa, obrony narodowej, nauczania... vide Radczenki... tacy właśnie otwierają gęby do wszystkiego, aby o nich tylko wspomniało jakieś medium. Ale jak przychodzi coś konkretnego zrobić - to wtedy ich nie ma.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 grudnia 2024

    Łk 1, 5-25

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan z oddziału Abiasza, imieniem Zachariasz. Miał on żonę z rodu Aarona, której było na imię Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi przed Bogiem, bo nienagannie zachowywali wszystkie przykazania i przepisy Pańskie. Nie mieli oni dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna, a oboje byli już w podeszłym wieku. Pewnego razu Zachariasz sprawował kapłańską służbę przed Bogiem według ustalonej kolejności swojego oddziału. Zgodnie ze zwyczajem kapłańskim został on wyznaczony przez losowanie, by wejść do świątyni Pana i złożyć ofiarę kadzenia. A w czasie składania ofiary mnóstwo ludzi modliło się na zewnątrz. Nagle po prawej stronie ołtarza kadzenia ukazał mu się anioł Pański. Zachariasz przeraził się na jego widok i ogarnął go lęk. Lecz anioł powiedział do niego: „Nie bój się, Zachariaszu, bo twoja modlitwa została wysłuchana. Twoja żona Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie powodem radości i wesela i wielu będzie się cieszyć z jego narodzenia. Stanie się wielki przed Panem; nie będzie pił wina ani sycery i już w łonie matki napełni go Duch Święty. Wielu Izraelitów nawróci do Pana, ich Boga. Sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza. Zwróci serca ojców ku dzieciom, nieposłusznych ku mądrości sprawiedliwych i przygotuje Panu lud dobrze usposobiony”. Zachariasz zapytał anioła: „Po czym to poznam? Przecież jestem już stary, a moja żona też jest w podeszłym wieku”. Anioł mu odpowiedział: „Ja, stojący przed Bogiem Gabriel, zostałem posłany, by przemówić do ciebie i oznajmić ci tę dobrą nowinę. Ponieważ jednak nie uwierzyłeś moim słowom, które się wypełnią w swoim czasie, staniesz się niemy i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, w którym się to stanie”. Lud tymczasem czekał na Zachariasza i dziwił się, że tak długo zatrzymuje się w świątyni. Kiedy wyszedł, nie mógł do nich przemówić. Wtedy domyślili się, że miał widzenie w świątyni. A on dawał im znaki i pozostał niemy. Gdy skończył się czas jego służby, wrócił do domu. Potem jego żona Elżbieta poczęła i pozostawała w ukryciu przez pięć miesięcy. Mówiła: „Tak uczynił mi Pan, gdyż wejrzał na mnie i zdjął ze mnie hańbę w oczach ludzi”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24