Byli… (jeszcze są…) czy będą???

2016-01-27, 22:11
Oceń ten artykuł
(14 głosów)
Adam Chajewski Adam Chajewski © L24 (fot. Wiktor Jusiel)

Uchwalona w 2007 roku, za „pierwszego pisu” Karta Polaka nie sprawdzała się w praktyce najlepiej. Drastycznym tego dowodem byli demonstrujący banderyzm „kartowicze” – studenci z Ukrainy.

Obecnie, za „drugiego pisu”, w polskim sejmie proceduje się nad jej nowelizacją. W zgodnej ocenie promotorów nowelizacji (patrz: wypowiedź posła Michała Dworczyka opublikowana na portalu kresy.pl 15 stycznia br.), polskich kresowian (patrz: pismo Konfederacji Obywateli Kresów do posłów - członków Komisji Łączności z Polakami za Granicą z 12 stycznia br.) oraz organizacji polskich na Wschodzie (tych nie wymienię) skutkiem nowelizacji będzie najpierw osłabienie żywiołu polskiego na Kresach, rozrzedzenie go w ukraińskim, białorusko-rosyjskim i litewskim morzu, i… w końcu, przyspieszona i radykalna depolonizacja tamtych obszarów.

Jednym słowem, zamiast pożądanego przez polskich kresowian oraz znaczące polskie środowiska na Kresach, wspierania przez polskie władze procesu restytucji polskości zintensyfikuje się proces wzmożonej ekspatriacji Polaków, a więc depolonizacji ludnościowej i kulturowej Kresów. Dzisiejsza polskość zostanie odcięta od swoich kresowych korzeni a ponad 600 lat naszej historii pójdzie się gwizdać.

Czy na tym ma polegać pisowska dobra zmiana?

Korci mnie, by przyjąwszy rolę advocatusa diaboli, odpowiedzieć – TAK !!!

Rzecz w tym, że po raz pierwszy od po ponad dwudziestu pięciu lat polska polityka i polscy politycy przestaną oszukiwać Polaków na Kresach i środowiska „kresowe” w Polsce. Bo przecież taki właśnie proceder uprawiały wszystkie siły polityczne rządzące Polską po przełomie w roku 1989.

Tak przecież oszukiwał Polaków minister Skubiszewski deklarując w swoim „Aide memoire” zdecydowaną obronę praw Polaków na Litwie, by potem haniebnie się z tego wycofać podpisując „Deklarację polsko-litewską” faktycznie niczego Polakom nie gwarantującą. A ponieważ uczynił to wtedy kiedy zostali oni poddani brutalnym represjom po rozwiązaniu polskich samorządów, represje te w ten sposób autoryzował.

Tak przecież oszukiwał Polaków na Ukrainie, Białorusi i Litwie prezydent Lech Wałęsa podpisawszy odpowiednie traktaty o dobrym sąsiedztwie, przyjaznych stosunkach i współpracy gwarantujące im szerokie uprawnienia i nic później – on i wszyscy późniejsi prezydenci - nie czyniąc by się z tych gwarancji wywiązać.

Tak przecież oszukiwał i oszukuje do dziś Polaków polski sejm upoważniając prezydenta Lecha Wałęsę do ratyfikacji tychże traktatów, i nic potem nie czyniąc by skutecznie wymusić na władzach Rzeczypospolitej by się z zobowiązań traktatowych wobec Polaków na Kresach wywiązały.

Tak przecież haniebnie oszukał Polaków polski premier Donald Tusk, obiecując im wsparcie w walce o anulowanie antypolskiej reformy oświaty na Litwie oraz zapewniając świętokradczo, bo w przytomności Matki Boskiej Ostrobramskiej, że Litwinom oszukać się nie da – by następnie, oszukany, wymiksować się najpierw do Warszawy, a potem do Brukseli.

Może wreszcie czas, byśmy My – Polacy w Warszawie, Wilnie, Grodnie i Lwowie, przyjęli do wiadomości, że przetrwanie w dobrej kondycji Polaków na Wschodzie nie jest elementem polskiej racji stanu, dla rządzących nami fanatycznych, a zarazem dogmatycznych, giedroyciowców.
.    I może kontynuacja - tyle, że z odkryta przyłbicą - tego co było dotychczas, to jednak dobra zmiana. Lepsza bowiem gorzka prawda niż najsłodsze złudzenia.
    Maria Rodziewiczówna, w jednej ze swoich kresowych powieści, opisała żmudny proces restytucji polskości na umęczonej represjami po powstaniu styczniowym Litwie (dziś powiedzielibyśmy – Białorusi). Nosi ona tytuł: „Byli i będą”.

Wszystko wskazuje na to, że dziś najlapidarniej sytuację Polaków na Kresach opisywała by formuła” byli…, jeszcze są…, wkrótce ich nie będzie.

Tragizm sytuacji polega na tym, że odpowiedzialna będzie za to Polska. Polskie władze oczywiście – Prezydent, Parlament, Rząd. Ale także My – Polacy; bo to z naszego mandatu tak właśnie rządzona jest Polska.

Adam Chajewski,
wiceprezes Federacji Organizacji Kresowych
27 stycznia 2016 r.

Komentarze   

 
#50 smutna perspektywa 2016-02-16 21:51
Skutkiem nowelizacji ustawy o Karcie Polaka będzie wpierw osłabienie żywiołu polskiego na Kresach, rozrzedzenie go w ukraińskim, białorusko-rosyjskim i litewskim morzu, a wreszcie przyspieszona i radykalna depolonizacja tamtych obszarów. To doprawdy smutna perspektywa, w dodatku szykowana przez polskie władze, które z definicji powinny bronić i dążyć do zachowania polskich śladów przeszłości Kresów - ale nie tylko i wyłącznie na kartach podręczników historii.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#49 marcin 2016-02-16 14:05
Założenia Karty Polaka wydają się słuszne, ale w praktyce widać sporo fuszerki, pytanie tylko czy to przypadek, czy celowo chce się dobić polskie kresy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#48 Graża T. 2016-02-16 10:44
Postępowanie zaślepionych giedroyciowców, takich jak pan Dworczyk, prowadzi do osłabienia polskości na Kresach, do ich przyspieszonej i nieodwracalnej depolonizacji.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#47 Marian 2016-02-16 08:44
Czy będą???
BĘDĄ! NA PEWNO!!!
Kresowiacy to twardzi ludzie. Dotąd się nie poddali. Wytrzymają kolejne trudności.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#46 marcin 2016-02-15 21:38
Cytuję Marek:
W swoim programie PiS podkreśla znaczenie polityki historycznej i budowanie wspólnoty narodowej. Ale te działania, firmowane przez posła Dworczyka, tworzące zachęty do opuszczania historycznych polskich rejonów Wilna, Grodna czy Lwowa, to zbrodnia na polskości i policzek wymierzony wielu pokoleniom rodaków, którzy się poświęcali i nierzadko oddali życie za polskość.


Utrata polskiej ludności jest dojmująca. Przechodziliśmy Ponary, wywózki na Sybir, potem powojenne przesiedlenia (a może należy powiedzieć wysiedlenia). Ostatnimi czasy lietuvisy zabrali wielką część polskiej ziemi na Wileńszczyźnie w ramach tzw. przenosin ziemi z głębi Żmudzi (najbardziej znany jest przypadek Landsbergisa). Czy możemy sobie pozwolić na kolejny ubytek polskiej ludności, w dodatku w ramach pomysłu obecnej pisowskiej władzy? Czy to nie jest szaleństwo? A może to coś więcej, może to działanie celowe? Trudno uwierzyć, ale...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#45 Mirek 2016-02-15 19:30
Jeśli działać, to mądrze. W tym przypadku jest wiele wątpliwości, czy skutki będą korzystne dla ziemi wileńskiej, czy przypadkiem nie nastąpi drastyczne uszczuplenie polskiej siły.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#44 Wawa Pl 2016-02-15 14:15
Litwini (a raczej Żmudzini) to naród mściwy i tylko silna ręka ustawia ich do pionu. Jak widzą słabość naszych władz to sobie coraz bardziej poczynają z mniejszością polską.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#43 znalezione 2016-02-15 13:42
Gorąca dyskusja o polityce władz RP na jednym z portali kresowych:

"Trzeba przypomnieć że to tacy politycy jak p.Dworczyk (obok Pawła Kowala, Michała Kamińskiego i innych) są odpowiedzialni za rozbicie i w efekcie zupełne zmarginalizowan ie polskich organizacji na Białorusi i Ukrainie, to teraz biorą się za Litwę, gdzie Polacy są wciąż mocno zjednoczeni wokół ZPL i AWPL. Trzeba powstrzymać to szaleństwo tych Dworczyków nim będzie za późno." (arczi)

"Pod koniec zeszłego roku Dworczyk dziwnie wyskoczył z info, że szykowane są wyprawki dla dzieci polskich na Kresach. A tymczasem te wyprawki już były przyznane i zatwierdzone w listopadzie przez poprzednią ekipę rządową. Facet przypisuje sobie czyjeś zasługi, dla próżności własnej manipuluje faktami, to jest pospolity mitoman." (anka)

"Ustawa o Kresach powinna byc konsultowana i zaakceptowana przez nich samych i ich potomkow. To oni powinni wypowiedziec sie czy zagadzaja sie na ta forme ustwy czy nie." (scorpio)

"Nie wierzę w żadne propolskie inicjatywy PiS.A na dodatek w tej sprawie działa w tej partii silne lobby probanderowskie . Sam Dworczyk też nie jest postacią wiarygodną,szko dzi Polakom na Ukrainie i Białorusi i obawiam się że teraz będzie to robil w sprawie Litwy." (jaro7)

"W projekcie ustawy jest całkowicie przemilczany totalitaryzm litewski. To musi dziwić, szczególnie że dopiero co z hukiem ogłoszono powstanie specjalnej stałej podkomisji sejmowej do spraw mniejszości polskiej na Litwie. A tymczasem historycznie najważniejszy i bardzo bolesny temat jest pomijany i okryty zmową milczenia. W czyim to interesie?" (wilenski)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#42 zakłamywanie historii 2016-02-12 00:35
Kresowianie krytykują zakłamanie historycznych faktów. W Sejmie został złożony projekt ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Męczeństwa Kresowian.

Święto ma mieć charakter państwowy i, jeśli ustawa zostanie przyjęta, będzie obchodzone 11 lipca – w rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu. Autorem projektu i posłem sprawozdawcą jest Michał Dworczyk.

Środowiska kresowe niejednoznacznie oceniają złożony dziś w Sejmie dokument.
„Poseł Michał Dworczyk ilustruje swoją inicjatywę złotą myślą: „Naród, który siebie nie szanuje, nie będzie szanowany przez innych”. Panie pośle, naród polski siebie szanuje i chce być szanowany przez inne narody. Ale także przez własne władze. I na kłamstwa się nie godzi" – napisał w liście otwartym ocaleniec z kresowego ludobójstwa, autor licznych powieści osadzonych w kresowym kontekście Stanisław Srokowski.

Słynny pisarz i publicysta Stanisław Srokowski dodał: "W pokrętnym uzasadnieniu projektu zamazuje się odpowiedzialność band OUN i UPA. Komu zależy na oszustwie? Posłowi Dworczykowi czy silnej grupie agentów wpływu, którzy znowu pragną zakłamać historyczne fakty?".
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#41 oburzające 2016-02-10 22:04
Wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański (PiS) przekonuje, że stosunki z Litwą nie ulegną zmianie, mimo dostrzeganego przez MSZ faktu dyskryminacji ludności polskiej na Wileńszczyźnie.
"W projektowaniu polskiej polityki wobec Litwy MSZ musi uwzględnić szerszy kontekst geopolityczny, a także wyraźne pogorszenie się sytuacji bezpieczeństwa, wywołane agresją Rosji na Ukrainę."
Czyli wiecznie żywa jest doktryna Giedroycia, oddająca Wilniuków w łapy litewskie, bez respektu zmierzające do zniszczenia polskości na Wileńszczyźnie. A pan Szymański ochoczo temu przyklaskuje.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 27 grudnia 2024 

    Św. Jana apostoła i ewangelisty, święto

    J 20, 2-8

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    W pierwszym dniu tygodnia Maria pobiegła i przybyła do Szymona Piotra oraz do innego ucznia, którego Jezus kochał, i oznajmiła im: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go złożono”. Piotr i ten inny uczeń wyruszyli więc i udali się do grobu. Obydwaj biegli razem, lecz ten inny uczeń wyprzedził Piotra i jako pierwszy znalazł się przy grobie. A gdy się pochylił, zobaczył leżące płótna. Nie wszedł jednak do środka. Przybył także idący za nim Szymon Piotr i on wszedł do grobowca. Tam spostrzegł leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie. Nie leżała ona razem z tamtymi płótnami, lecz zwinięta osobno w innym miejscu. Wtedy wszedł ten inny uczeń, który dotarł wcześniej do grobu. A gdy zobaczył, uwierzył.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24