Uczniowe nie mogli się doczekać, kiedy nareszcie wyruszymy. Droga do celu minęła szybko. Dzieciaki przez okna autokaru oglądały malownicze krajobrazy naszej ślicznej Ojczyzny (przyrody).
Na miejscu czekała na nas prześliczna pani sowa. Zaprosiła nas do zagrody, opowiedziała o sobie, a ponieważ sowy we dnie śpią, odfrunęła spać, a nami zaopiekowała się gospodyni zagrody.
Przywitała nas z pełnym koszem przeróżnych jajek (kurze, indycze, gęsie i przepiórcze). Opowiedziała o zagrodzie, czym się tu zajmują, zadawała dzieciom zagadki i za poprawną odpowiedź wręczała bajkowe piórko.
Wszyscy wspólnie na ognisku smażyliśmy jajecznicę, która się nazywała „Oko pirata” . Jajecznica bardzo wszystkim smakowała. Chwilę później gospodyni zaprosiła na deser: ziołową herbatkę i ciastka. Po wypiciu herbatki pisaliśmy prawdziwym ptasim piórem.
Każde dziecko i panie miały na kartce zaszyfrować swoje marzenie. Te listy zostawiliśmy w dużym gnieździe, gdzie przylatuje najwspanialszy ptak świata i spełnia wszystkie marzenia.
Zwiedziliśmy całą zagrodę, gdzie spotkaliśmy bardzo dużo różnego ptactwa (kury, gęsi, indyki, przepiórki, bażanty, pawie, kaczki, sowy, strusie), a także koziołki, króliki, osła, kucyki, owce. Dzieciaki z przyjemnością karmiły zwierzęta, gładziły je.
Na pamiątkę dzieciaki nabyły upominki i pod ogromnym wrażeniem wracały do domu.
W drodze powrotnej wstąpiliśmy do muzeum młotków, gdzie pan bardzo ciekawie opowiadał o muzeum i jego powstaniu. Pokazał przeróżne młotki, wyjaśnił, do czego służą i jakie mogą być. Muzeum liczy 600 młotków.
Zadowoleni i szczęśliwi wróciliśmy do domu.
Śnieżana Nowikowa