Z Wilna na festiwalowe szaleństwa wyrusza ponad stuosobowa ekipa. Tym przysłowiowym rodzynkiem tegorocznych popisów będą dwa zespoły taneczne – młoda, ale już rozsławiona w Polsce wspaniała „Perła" z Niemenczyna pod kierownictwem wieloletniego tancerza Reprezentacyjnego Zespołu Pieśni i Tańca „Wileńszczyzna", dziś choreografa Germana Komarowskiego oraz również znana „Gelme" („Głębina") z Podbrodzia pod kierownictwem Agne Ryckeviciene. Dla obu zespołów, podobnie jak dla kapeli instrumentów dętych „Przy fontannie" z Podbrodzia, pod kierownictwem Bronislovasa Vilimasa, występ na festiwalu mrągowskim będzie debiutem.
Pieśni ludowe z Wileńszczyzny rodem wiezie do Mrągowa „Kapela Świętojańska" z Sużan, pod kierownictwem Emilii Żdanowicz-Pečkiene. Tę Kapelę oglądano na kresówce w ubiegłych latach. Była wprost rozchwytywana i podziwiana ze względu na niosącą ludziom radość i autentyczność.
I rewelacja! Ewelina Saszenko znalazła „okienko" w swym kalendarzu występów i przyjeżdża na festiwal wraz z towarzyszącą grupą wokalną. Przed laty Ewelina będąc uczennicą, ale już laureatką wielu prestiżowych nagród krajowych występowała na festiwalu razem z rozśpiewanymi siostrami. Teraz jest słynną piosenkarką, z niezwykle atrakcyjnym i różnorodnym pod względem stylistyki repertuarem.
Zespół „Jaskółeczka" z Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie, którym kieruje Alina Balkuviene, będzie miał swój inny program. Jak co roku przy pomniku papieża św. Jana Pawła II odbędzie się występ zespołów o tematyce związanej z osobowością Karola Wojtyły. „Jaskółeczkę" spotkał zaszczyt prowadzenia tego spotkania.
Współorganizator Festiwalu Kultury Kresowej w Mrągowie po stronie litewskiej Apolonia Skakowska, dyrektor Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniuszki powiedziała, że nowością tegorocznych spotkań kresowych serc jest zorganizowanie warsztatów dziennikarskich oraz wystawy prac malarskich, stworzonych podczas pleneru w okolicach Mrągowa. Już od tygodnia w stolicy kultury kresowej pracują jako dziennikarze Ryszard Rotkiewicz oraz Halina Borawska.
Zaś w plenerze malarskim biorą udział Władysław Ławrynowicz oraz Renata Utowka.
Odmłodniała ekipa poetów wileńskich. Tym razem na mrągowskie spotkania jadą młode poetki Dominika Pieszko i Mirosława Patrycja Łuszczyńska.
Na jarmarku twórców ludowych nie zabraknie naszych przepięknych wyrobów artystycznych, takich jak: rzeźby w drewnie autorstwa Michała Jankowskiego, palmy wileńskie Oli Kunickiej, oryginalne drobiazgi i wyroby z bursztynu Leokadii Szałkowskiej, lukrowane piernikowe serca rodziny Gryszkiewiczów czy czarny chleb z prawdziwego babcinego wypieku.
No i, oczywiście, niezawodni i niezastąpieni Anna Adamowicz (ciotka Franukowa) i Dominik Kuziniewicz (Wincuk z Pustaszyszek) będą, jak co roku, ulubieńcami publiczności.
Tak różnorodna ekipa już na wstępie świadczy o bogactwie naszego ludowego kolorytu.
– Dla mnie, jako organizatora, a i wszystkim nam zależy na tym, aby Wilno wypadło jak najlepiej. Przez tyle lat pobytu na festiwalu kolejny raz przekonujemy się, że Wilno w Polsce budzi ogromny sentyment, czy to wśród ludzi, którzy korzeniami rodzinnymi sięgają Wileńszczyzny, czy wśród osób urodzonych w Polsce – mówi Apolonia Skakowska. – Potrzebne jest wszędzie serce, a my, wilnianie, to serce oddajemy swym rodakom, rozsianym po Polsce i innych krajach.
Krystyna Adamowicz
Fot. archiwum
Rota