– Tak się złożyło, że Święto Jana, to okazja do spotkań rodzinnych, odwiedzenia ojczystych stron. Miło jest widzieć mieszkańców gminy, nie mniej przyjemnie witać się z osobami, które dawno wyjechały z Koleśnik, ale przyjechały nad Wersokę na wspólną zabawę. To już tradycja. Mam nadzieję, że tak już pozostanie – mówiła starosta gminy koleśnickiej Danuta Wilbik.
Do wspólnej zabawy z koleśniczanami i poszukiwań kwiatu paproci dołączyła wicemer rejonu solecznickiego Anna Jesvilienė, która zdecydowanie odrzuca argumenty braku w przyrodzie tego tajemniczego okazu.
– Jak nie istnieje? Oczywiście, że zakwita! Oczywiście, że spotykałam kiedyś i dziś tak samo udam się na poszukiwania! – pół żartem, pół serio powiedziała wicemer.
Zebranej publiczności Anna Jesvilienė życzyła dobrej zabawy i udanych poszukiwań kwiatu paproci. Wspólnie ze starostą złożyła też życzenia solenizantom, zakładając Janom i Janinom tradycyjne dębowe wianki. Gratulacje skierowano też pod adresem starosty gminy Danuty Wilbik, która w tym dniu obchodziła urodziny i imieniny.
Wśród zgromadzonej publiczności znaleźli się także ksiądz proboszcz parafii koleśnickiej Tadeusz Švedavičius, dyrektor Gimnazjum im. L. Narbutta w Koleśnikach Mirena Garackiewicz, radni Tadeusz Rus i Stanisław Vencius.
Po gratulacjach miejsca solenizantów zajęli artyści. Zgodnie z zapowiedzią prowadzącej, impreza miała trwać do rana. „Bo skoro to najkrótsza noc w roku, to po co w ogóle iść spać?” – zachęcała do zabawy Wiktoria Girdzijewska. Tego dnia na świętojańskiej scenie wystąpili uczennice Gimnazjum im. Ludwika Narbutta w Koleśnikach, zespół Sare Roma i Isztwan Kwik, Bożena Krasiłowa i zespół Black Guitars. Zabawa przy wesołej muzyce trwała do późnych godzin wieczornych. O wynikach poszukiwań kwiatu paproci danych poniekąd nie posiadamy…
salcininkai.lt