Inna formuła gali
Z powodu pandemii koronawirusa tegoroczna gala wręczenia Nagród Akademii Filmowej odbyła się w innej formule. Ceremonię poprzedziła część artystyczna, zorganizowana w Dolby Theatre w Hollywood. Z kolei uroczystość wręczenia nagród zorganizowano na dworcu kolejowym Union Station w Los Angeles, gdzie zgromadziła się najliczniejsza grupa nominowanych i prezenterów poszczególnych kategorii. Z uwagi na artystów, którzy nie mogli przybyć do Stanów Zjednoczonych, część gali odbyła się poza granicami kraju, m.in. w Londynie i Paryżu.
Wielki triumfator
Wielkim zwycięzcą tegorocznych Oscarów okazał się „Nomadland” Chloe Zhao. To dramat ukazujący życie 60-latki, która wybiera wędrowne życie współczesnego nomady po tym, jak w wyniku recesji straciła swój dobytek. Tę 108-minutową produkcję doceniono już wcześniej m.in. Złotym Lwem na festiwalu w Wenecji, dwoma Złotymi Globami, a także czterema nagrodami BAFTA. Tej nocy obraz chińskiej artystki został uhonorowany trzema Oscarami: za najlepszy film, reżyserię i aktorkę pierwszoplanową (Frances McDormand).
O Oscara w kategorii najlepszy reżyser – obok Zhao – ubiegali się David Fincher („Mank”), Thomas Vinterberg („Na rauszu”), Lee Isaac Chung („Minari”) oraz Emerald Fennell („Obiecująca. Młoda. Kobieta”).
Polskie akcenty
„Mank” Davida Finchera, faworyt tegorocznych Oscarów, nominowany w 10 kategoriach – otrzymał dwie nagrody. Pierwszą odebrali Jan Pascale i Donald Graham za najlepszą scenografię. Druga trafiła do Erika Messerschmidta za najlepsze zdjęcia. Tym samym Amerykanin pokonał w wyścigu po statuetki polskiego operatora Dariusza Wolskiego, autora zdjęć do „Nowin ze świata” w reżyserii Paula Greengrassa.
Do tej pory Oscary zdobyło 11 Polaków, po raz ostatni w 2015 roku, kiedy „Ida” Pawła Pawlikowskiego została pierwszym polskim filmem nagrodzonym Oscarem dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego.
Drugi Oscar dla Anthony'ego Hopkinsa
Dwie statuetki odebrali również m.in. twórcy „Ojca” Floriana Zellera. Reżyser wraz z Christopherem Hamptonem zostali docenieni za najlepszy scenariusz adaptowany, a rola cierpiącego na demencję 80-latka zapewniła Anthony'emu Hopkinsowi drugiego po „Milczeniu owiec” Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego.
Po dwa Oscary przypadły także twórcom „Sound of Metal” Dariusa Mardera (za najlepszy montaż i dźwięk), „Ma Rainey: Matka bluesa” George'a C. Wolfe'a (najlepsze kostiumy, a także charakteryzacja i fryzury) oraz „Co w duszy gra” Pete'a Doctera (najlepszy długometrażowy film animowany i muzyka oryginalna). Tyle samo nagród przypadło twórcom „Judas and the Black Messiah” Shaki Kinga. Pierwszy Oscar przypadł Danielowi Kaluuyi za drugoplanową rolę Freda Hamptona, przewodniczącego Partii Czarnych Panter w Illinois. Kolejnym wyróżniono piosenkę „Fight for You” w wykonaniu H.E.R.
Najlepsza aktorka drugoplanowa
Najlepszą aktorką drugoplanową została Yuh-Jung Youn, która w „Minari” Lee Isaaca Chunga wykreowała postać energicznej, ekscentrycznej babci. Południowokoreańska artystka wygrała z Glenn Close („Elegia dla bidoków”), Amandą Seyfried („Mank”), Marią Bakalovą („Kolejny film o Boracie”) oraz Olivią Colman („Ojciec”).
Sukces „Na rauszu”
Oscarem za najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy nagrodzono „Na rauszu” Thomasa Vinterberga. „Na rauszu” uznano za produkcję lepszą niż „Better Days” Kwoka Cheunga Tsanga (Hongkong), „The Man Who Sold His Skin” Kaouther Ben Hanii (Tunezja) i „Collective” Alexandra Nanau (Rumunia). Ta produkcja pokonała również film „Quo Vadis, Aida?” Jasmili Zbanic, zrealizowany w koprodukcji Bośni i Hercegowiny, Austrii, Niemiec, Polski, Francji, Norwegii, Turcji, Rumunii i Holandii. Polską producentką „Quo Vadis, Aida?” jest Ewa Puszczyńska („Ida”, „Zimna wojna”). Za muzykę odpowiada Antoni Komasa-Łazarkiewicz.
W kategorii scenariusz oryginalny bezkonkurencyjna okazała się Emerald Fennell („Obiecująca. Młoda. Kobieta”).
„Czego nauczyła mnie ośmiornica” Pippy Ehrlich i Jamesa Reeda zwyciężył w kategorii najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny. Najlepszym krótkometrażowym dokumentem wybrano „Colette” Anthony'ego Giacchino, a najlepszym krótkometrażowym filmem aktorskim – „Dwóch nieznajomych” Travona Free i Martina Desmonda Roe.
Podczas ceremonii wspominano ofiary pandemii koronawirusa na całym świecie, a także ludzi kina, którzy odeszli w ostatnim czasie.
Statuetka
Nagrodą jest statuetka przedstawiająca rycerza opierającego się na dwuręcznym mieczu, stojącego na rolce filmu posiadającej pięć szprych, z której każda symbolizuje jedną z grup zawodowych reprezentowanych w Akademii: aktorów, scenarzystów, reżyserów, producentów i techników. Statuetka waży ok. 3,9 kg i ma ok. 35 cm wysokości. Wykonana jest z tzw. „britannium”, czyli stopu cyny (93 proc.), antymonu (5 proc.) i miedzi (2 proc.) pokrytego 24-karatowym złotem.
Na podst. PAP, wikipedia, inf. wł.