Na świątecznie udekoronowanej sali, przy blaskach świeć oraz przy ciepłej kawie, herbacie, soku jabłkowym, słodyczach i innych łakociach, rozbrzmiewały kolędy, które obecnie rzadziej są wykonywane. Jak powiedziała na wstępie Helena Bakuło, dyrektor i pomysłodawczyni wielu imprez, „jest mnóstwo przepięknych kolęd, które cieszą się popularnością, ale jest także mnóstwo pięknych kolęd, które są rzadziej wykonywane i dlatego w „Białej Kawiarence” będą brzmiały te rzadziej śpiewane na Wileńszczyźnie”. Jednakże, gdy grupa pracowników muzeum wspólnie z inicjatorką świątecznego spotkania zaintonowała „Anioł pasterzom mówił”, obecni chętnie się dołączyli. W serdecznej atmosferze, przy niezwykle gustownie upiększonym drzewku świątecznym, zaśpiewano wiele kolęd. Kolędy zaś przeplatały się z wierszami czytanymi przez autorów albo też były recytowane przez obecnych sympatyków poezji.
Józef Szostakowski, poeta i pisarz, dr nauk humanistycznych, przypomniał zebranym o twórczości poety z dawnych czasów, o Franciszku Karpińskim. Poeta tworzył w epoce oświecenia. Do Franciszka Karpińskiego należą słowa kolędy „Bóg się rodzi”. Wiele jego wierszy o tematyce religijnej zostało pieśniami i dotychczas są wykonywane w kościołach Wileńszczyzny.
„Biała Kawiarenka”, która odbyła się już po raz drugi, przyniosła wiele pozytywnych wrażeń i obiecuje zostać tradycyjną imprezą, odbywajacą się w ścianach Muzeum Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie.
L24