W widowisku wzięli udział Minister Spraw Wewnętrznych Rita Tamašuniene, Prezes Związku Polaków na Litwie Michał Mackiewicz, dyrektor Biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie ks. Leszek Kryża, dyrektor Biura Zarządu Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” Tatiana Čepukoit oraz Delegacja Koła w Węgorzewie z Prezesem Wiesławem Pietrzakiem na czele.

Spektakl muzyczny w wykonaniu „Ojcowizny” zabrał widzów w muzyczną podróż po historii Wilna i Polski w ciągu ostatnich stu lat. Nawiązał zarówno do obchodzonej rok temu setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, jak też do przypadającej w tym roku 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej i 75. rocznicy operacji „Ostra Brama”. W ten sposób zespół pragnął złożyć hołd bohaterom, wielkim patriotom polskim, wśród których byli też Polacy z Wileńszczyzny.

Widowisko przeniosło widza również w atmosferę dawnego Wilna, słynnego między innymi z Kiermaszów Kaziukowych oraz bujnego życia towarzyskiego, jakie toczyło się w kawiarniach wileńskich w dwudziestoleciu międzywojennym.

Podczas spektaklu zostały wykonane zarówno znane wszystkim utwory patriotyczne, śpiewane od wieków w każdym polskim domu, jak też pieśni i tańce ludowe, popularne na Wileńszczyźnie. Widzowie usłyszeli również prapremierowe wykonania piosenek autorstwa Bożeny Ptak, do których muzykę skomponował Krzysztof Stankiewicz, kierownik kapeli zespołu „Ojcowizna”. Występ też urozmaiciły rekwizyty zgromadzone przez członków zespołu oraz wykorzystanie środków audiowizualnych.

Autorką libretta widowiska jest poetka gdańska Bożena Ptak, której ojciec Czesław Ptak pochodził z Wilna, był żołnierzem Armii Krajowej, brał udział w kampanii wrześniowej. Bożena Ptak, polonistka z zawodu, dojrzewała wśród ojcowskich wspomnień i tęsknot za miastem młodości, na ich podstawie powstało kilka tomików poetyckich oraz scenariuszy widowisk.

Premiera widowiska „Stary album mówi wiele” w wykonaniu Polskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Ojcowizna” odbyła się 27 kwietnia tego roku również na scenie DKP.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.

• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
•