„Czekają na Państwa najnowsze i najbardziej warte uwagi filmy, ukazujące nie tylko aktualia polskiego filmu, ale też jego tradycje i potencjał. Filmy opowiadają m.in. o współczesnej Polsce, o jej historii, a także zachęcające do zastanowienia się nad przyszłością” – powiedziała Odeta Venckevičienė, koordynator projektów w Instytucie Polskim w Wilnie, koordynator Festiwalu Filmu Polskiego na gali otwarcia w wileńskim kinie „Multikino”.
Festiwal rozpoczął najnowszy film Jacka Borcucha „Słodki koniec dnia” z Krystyną Jandą w roli głównej.
„Aby umilić Państwu październikową szarówkę i długie wieczory, wspólnie z zespołem Instytutu Polskiego oraz wspaniałymi ambasadorkami polskiego kina na Litwie – Živilė Pipinytė i Izoldą Keidošiūtė – ubiliśmy w tym roku dla państwa prawdziwą śmietankę polskiego kina. Przez prawie dwa tygodnie będzie można delektować się nią oglądając najlepsze polskie filmy, zdobywające uznanie na światowych festiwalach filmowych, w kinach aż pięciu miast na Litwie – w Wilnie, Kownie, Mariampolu, Możejkach i Solecznikach” – powiedział podczas otwarcia Marcin Łapczyński, dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie, który jest głównym organizatorem Festiwalu.
Dodał, że będzie to również czas interesujących spotkań z polskimi twórcami. Do Wilna przyjadą aktorka Grażyna Błęcka-Kolska, reżyserowie Jan Jakub Kolski, Łukasz Grzegorzek i Michał Rosa. Jak zapewnił dyrektor Instytutu Polskiego, „atrakcji na pewno przez najbliższe 10 dni nie zabraknie”.
Podczas tegorocznego Festiwalu zostanie zaprezentowanych 18 filmów: 13 w programie głównym oraz 5 w programie specjalnym.
„Możemy pochwalić się tym, że kilka filmów prezentowanych w naszym programie to prawdziwe kinowe nowości – film Agnieszki Holland „Obywatel Jones” nie miała jeszcze oprócz Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oficjalnej premiery w Polsce, a film Michała Rosy „Piłsudski” po raz pierwszy zaprezentowano w Polsce dopiero 13 września, tak że widzowie na Litwie będą mieli okazję zobaczyć go niecały miesiąc później” – powiedział Łapczyński.
„Przygotowaliśmy program, w którym, liczymy na to, ża każdy znajdzie coś dla siebie. Program specjalny w tym roku poświęciliśmy reżyserowi Kazimierzowi Kutzowi, który, naszym zdaniem, nie jest jeszcze do końca odkryty przez litewską publiczność. Jego filmy należą do kanonu polskiego filmu” – dodała Venckevičienė.
Dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie cieszył się, że przez ostatnie cztery lata udało się poszerzyć formułę Festiwalu. „Jesteśmy obecni w pięciu miastach na Litwie. Nasza widownia od 2015 roku wzrosła dwukrotnie. Obecnie jest to ponad 6 200 osób. Polskie kino naprawdę stało się modne” – zaznaczył Łapczyński.
I. K.
Dokładny program festiwalu: http://www.lenkukinas.lt.