Wśród zaproszonych gości był proboszcz Witold Michałowski, europoseł, przewodniczący AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski, sekretarz Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Wilnie Irmina Szmalec, posłanka na Sejm, minister elekt MSW Rita Tamašunienė, poseł na Sejm Czesław Olszewski, mer rejonu wileńskiego Maria Rekść, mer samorządu rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, mer rejonu szyrwinckiego Živilė Pinskuvienė, wicemer rejonu trockiego Maria Pucz, dyrektor administracji samorządu rejonu wileńskiego Lucyna Kotłowska, przedstawiciele Departamentu Mniejszości Narodowych, prezesi kół ZPL Ziemi Szyrwinckiej, starosta gminy podbrzeskiej Wojciech Drozd, prezes Oddziału ZPL w Wędziagole Ryszard Jankowski.

Życzenia, gratulacje i podziękowania dla zespołu złożył europoseł, przewodniczący AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski. „To jest praca społeczna i niełatwa, ale też bardzo potrzebna, gdyż żyjemy w kraju wielonarodowościowym i nasz kontynent – Europa, jest bogaty różnorodnością kultur i języków, a dzisiaj w szczególności, gdy nie ma granic, co będzie decydowało o sile narodu? O sile narodów będzie decydowała ich kultura” – mówił Tomaszewski podkreślając, że zespolanki wkładają ogrom pracy w zachowanie polskiej kultury.

Waldemar Tomaszewski podkreślił także, że Ziemia Szyrwincka, Mejszagolska, Korwieńska, Podbrzeska jest bardzo ważna dla Ziemi Wileńskiej. „To są bardzo silni ludzie, we wszystkich aspektach” – mówił o mieszkańcach tych ziem lider AWPL-ZChR. Zaznaczył, że chodzi nie tylko o kulturę, ale również o prężną działalność tamtejszego oddziału Związku Polaków na Litwie czy codzienną demonstrację polskości, choć jest to znacznie trudniejsze niż np. w rejonie wileńskim. Zapewnił także o wsparciu, na jakie mogą liczyć mieszkańcy Ziemi Szyrwinckiej i okolic.

„Ten festyn zawdzięczamy zespołowi „Czerwone Maki”, który przez te 30 lat miał wielki wkład w kulturę polską całej Litwy, a tu, na tym skrawku ziemi, w malowniczym rejonie szyrwinckim, gdzie mieszkają bardzo serdeczni, szczerzy ludzie, zespół jest tą naszą wizytówką, czym bardzo się szczycimy” – mówiła podczas festynu minister elekt MSW Rita Tamašunienė. Szczególne wyrazy uznania skierowała pod adresem założycielki „Czerwonych Maków” Stefanii Tomaszun. „To człowiek, który zawsze myśli o swoim zespole” – mówiła Tamašunienė. Posłanka wyraziła także radość, że zespół rozwija się, dołączają do niego młodzi ludzie, co zapewni mu ciągłość i dalej będzie cieszyć całą społeczność Wileńszczyzny. Na zakończenie Tamašunienė wręczyła dla każdej członkini zespołu upominki, a na ręce kierowniczki „Czerwonych Maków” złożyła list gratulacyjny.

Sekretarz Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Wilnie Irmina Szmalec życzyła „Czerwonym Makom”, by kolejne lata były równie owocne, podziękowała także za entuzjazm i energię oraz kultywowanie polskiej tradycji i zwyczajów. Irmina Szmalec na ręce pani Stefanii Tomaszun wręczyła w imieniu ambasador RP na Litwie Urszuli Doroszewskiej okolicznościowy grawerton.

Mer rejonu szyrwinckiego Živilė Pinskuvienė podkreśliła, że bez Stefanii Tomaszun i jej energii nie byłoby tego kolektywu. Korzystając z okazji pogratulowała też nowo wybranej minister spraw wewnętrznych – Ricie Tamašunienė oraz życzyła jej sukcesów na nowym stanowisku. Rita Tamašunienė dziękując za życzenia zapewniła, że będzie bronić dobrego imienia Polaka i pokaże, że „Polacy potrafią”.

Podczas festiwalu wystąpiły obok jubilatów takie zespoły jak zespół wokalny „Melodia” z Wilna, zespół ludowy „Ringė” z Szawli, zespół wokalny „Landwarowanie” z rejonu trockiego, „Kapela Dworska” z Mejszagoły, „Romansų Ansamblis” z Szyrwint, „Taniec Barw”, zespół pieśni polskiej „Królewczanie” z Kaliningradu, a także wokaliści: Mateusz Waluczko, Silvija Kasparaitė, Inesa Pukszta.

Niespodzianką dla uczestników festiwalu był film opowiadający o historii i działalności zespołu „Czerwone Maki”. Założycielka zespołu pani Stefania Tomaszun mówi w nim m.in. o tym, że „Czerwone Maki” zostały założone na fali odrodzenia narodowego, a ich celem było nie tylko śpiewanie, ale też zachowanie pieśni, by „dźwięczały wiele, wiele lat nie tylko u siebie, ale by je nieść w świat dla ludności wileńskiej”.

• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
•