Na Zarzeczu stanęła rzeźba polskiego artysty

2018-06-29, 07:34

Kultura

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Wydrukuj
Email
Add new comment

Oceń ten artykuł

(4 głosów)

W artystycznej dzielnicy Wilna, na Zarzeczu odsłonięto rzeźbę autorstwa znanego polskiego artysty Tomasza Koclęgi. Przedstawiająca rozciętą głowę „Refleksja“ została umieszczona w rzece Wilenka i symbolizuje dwa kraje – Polskę i Litwę. Powodem do pokazania tego dzieła sztuki w Wilnie jest obchodzona w tym roku setna rocznica odzyskania niepodległości przez oba kraje.

„Cieszę się, że wspólnie z Inkubatorem Sztuki Zarzecza mogliśmy ten prezent dla Wilna przygotować. Dziękuję partnerom i oczywiście twórcy rzeźby, inicjatorowi zaprezentowania jej w Wilnie – panu Tomaszowi Koclędze za przepiękne dzieło sztuki. Mam nadzieję, że będzie ono na co dzień upiększać to niezwykłe miejsce, jakim jest Zarzecze“ – podczas uroczystości odsłonięcia rzeźby powiedział Marcin Łapczyński, dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie.

Rzeźba zatytułowana „Refleksja“ prezentowana jest w Wilnie w ramach obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę i Litwę niepodległości. Jak podkreślił Łapczyński, kierowana przez niego placówka aktywnie włączyła się w jubileuszowe obchody na Litwie.

„Szacujemy że wydarzeń dotyczących niepodległości będzie około 30. Są to najczęściej seminaria, konferencje naukowe, wystawy dotyczące historii. Ale brakowało nam projektu artystycznego, który w artystyczny sposób pomógłby nam nie obchodzić stulecie odzyskania niepodległości, ale radośnie świętować ten jubileusz“ – mówił dyrektor Instytutu Polskiego.

Powstała z tej okazji rzeźba odwołuje się swoją symboliką do wielowiekowej wspólnej historii i współczesności Polski i Litwy. Autor dzieła, Tomasz Koclęga jest znanym na całym świecie polskim rzeźbiarzem. Jego prace były eksponowane w USA, Japonii, Chinach, Wielkiej Brytanii, Francji, Rosji, Belgii, Niemczech, Austrii, Finlandii, Słowacji, Czechach i wielu miastach Polski. Posiada w dorobku rzeźby zainstalowane na stałe w USA, Czechach i w Polsce. Pracuje w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, prowadząc pracownię rzeźby. Wykładał również na uczelniach zagranicznych.

„Projekt w sposób artystyczny mówi o naszej złożonej historii, o przeszłości, ale właściwie bardziej o teraźniejszości, bo ja nie zajmuję się historią. Wolę obserwować to, co się dzieje teraz i komentuję to, co jest teraz w teraźniejszości“ – powiedział w rozmowie z dziennikarzami sam autor Tomasz Koclęga. W związku z tym, jak podkreślił, rzeźba przedstawiająca głowę, składa się z dwóch części. Każda z nich ma lustrzaną powierzchnię, w których odbijają się wzajemnie w sobie oraz w wodzie.

„Nasze kraje mają bogatą historię, unikalny projekt unii polsko-litewskiej sprzed wielu wieków. I mamy współczesność, kiedy każdy z naszych krajów miał aspiracje niepodległościowe. W związku z czym ta głowa pokazuje, że ona kiedyś była razem, ale teraz każda część jest blisko siebie. Wzajemnie odbijamy się jak w tych lustrach. Wzajemnie odbijamy się w naszej historii. W naszych sąsiedzkich stosunkach odbijają się nasze losy, więc jesteśmy geograficznie sąsiadami i bliscy sobie“ – tłumaczył autor. Dodał, że te dwie części jedna bez drugiej nie mogą być, nie mają sensu.

Autor podziękował Instytutowi Polskiemu w Wilnie, Inkubatorowi Sztuki Zarzecza, samorządowi stołecznemu oraz wszytkim, dzięki którym rzeźba mogła zaistnieć w Wilnie. Bo jak podkreślił, był to bardzo skomplikowany technicznie projekt, który wymagał dużo uzgodnień i bez współpracy oraz pomocy wielu osób nie doszłoby do jego realizacji.

„Spoglądając na rzeźbę, przypomniałam słowa Jana Pawła II: „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest i nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”. Jest to trafny przykład, jak potrafimy współpracować, dzielić się z innymi dobrem i pięknem“ – podczas odsłonięcia rzeźby powiedziała Alina Kowalewska, dyrektor Departamentu Oświaty, Kultury i Sportu w samorządzie wileńskim. W imieniu władz stolicy podziękowała dla Tomasza Koclęgi „za piękny prezent dla miasta Wilna szczególnie w tak ważnym roku dla obu państw“.

Rzeźba została wykonana z laminatu poliestrowego. Jest pokryta topkotem poliestrowym – wyglądającym jak biała farba tworzywem na bazie żywicy, który powoduje, że rzeźba jest odporna na wszelkie warunki atmosferyczne. Jako że rzeźba powinna stawiać opór rzece, więc składa się jeszcze z konstrukcji stalowej, pod którą są płyty betonowe. Całość waży ok. 800 kg.

„Mnóstwo ludzi przyjęło tę rzeźbę z entuzjazmem. Wchodzą do wody, robią zdjęcia, a to znaczy że rzeźba zaczęła swoje życie“ – powiedział Koclęga, ciesząc się, że jego praca została tak ciepło przyjęta przez wileńską publiczność. „Jest mi niezmiernie miło, bo to najwyższy zaszczyt dla artysty, kiedy publiczność żywo interesuje się jego dziełem“ – stwierdził rzeźbiarz Tomasz Koclęga.

Jak powiedział Giedrius Bagdonas, dyrektor Inkubatora Sztuki Zarzecza zgodnie z pozwoleniem władz stołecznych rzeźba będzie stała w Wilence do końca jesieni.

I.K.

View the embedded image gallery online at:
http://l24.lt/pl/kultura-pl/item/252858-na-zarzeczu-stanela-rzezba-polskiego-artysty#sigProGalleriac5c09d5dad

Etykiety

Artykuły powiązane

W Kownie – prezentacja książki o Polakach z Wileńszczyzny, ratujących Żydów	Wystawa „Pacowie. Lilie w ogrodzie historii”
Polscy dyplomaci odwiedzą miejsca pamięci narodowej na Litwie	Prezentacja książki o Antonim Wiwulskim

Dodaj komentarz

JComments

Powrót na górę