W plenerze udział wzięło 20 osób: w większości – to uczniowie szkół polskich Wilna oraz kilku studentów. Wśród uczestników był także Albańczyk z Rumunii – Erion Çuli, który przebywa na Litwie w ramach projektu Erazmus. Erion uczestniczył w ciągu roku na zajęcia u malarza Roberta Bluja i tam dowiedział się o możliwościach wyjazdu na plener.
W ciągu pięciu dni młodzież miała okazję do doskonalenia swojej techniki malarskiej, bowiem prawie każdy z uczestników – to uczeń szkół plastycznych lub uczniowie Roberta Bluja.
W tym roku prowadzący zajęcia malarskie (Aleksandra Warchoł z Akademii Sztuk Pięknych w Kielcach oraz Jakub Strzelecki, wykładowca w Liceum Sztuk Pięknych w Radomiu) nie narzucali określonych tematów, co młodzieży bardzo odpowiadało. Uczestnicy zgodnie twierdzili, że piękna przyroda pozytywnie wpłynęła na ich wyobraźnię. „Cieszę się, że nie było odgórnie narzuconych tematów, natomiast nauczyciele bardzo pomogli nam swoimi radami" – powiedziała Marlena Paszkowska, maturzystka ze Szkoły Średniej im. Wł. Syrokomli w Wilnie, która uczestniczyła w plenerze już po raz piąty.
Z kolei wykładowcy chwalili pracowitość młodzieży. „Mam doświadczenie wielu plenerów, ale podczas tego uczniowie wykorzystali czas 100-procentowo. W ciągu czterech dni każdy z nich wykonał po cztery prace. Młodzież była chętna do działania, poznawania nowych technik" – opowiadał Jakub Strzelecki, podkreślając, że wielu ma potencjał, by w przyszłości na poważnie zając się malarstwem.
Zajęcia fotograficzne też pochłonęły wiele uwagi młodzieży. Uczestnicy zajęć malarskich służyli za modele dla fotografów, którzy często nad wykończeniem swoich pomysłów pracowali do 3-4 nad ranem. Uczniowie fotografowali przyrodę, kompozycje. Weronika Anna Elertowska, prowadząca zajęcia z fotografii, zapoznała młodzież także z techniką papieru solnego.
Jednym z zadań było utworzenie reklamy – chłopcy mieli reklamować środek odchudzający, natomiast dwie grupy dziewcząt zrobiły reklamę dla szamponu oraz dla napoju „Viva long drink". Praca w grupie dała młodzieży wiele satysfakcji. Zaś największe zainteresowanie wzbudziła „Camera obscura" – zaciemniony pokój posłużył młodzieży za wnętrze aparatu. Przez załamanie promienia światła można oglądać w ciemnym pokoju lustrzane odbicie obrazu.
Irena Brazis, koordynator projektów kulturalnych DKP chwaliła zaangażowanie młodzieży. „Gdy po raz pierwszy zobaczyłam te młode osoby (wieku uczestników 13-20 lat), nie spodziewałam się, że potrafią aż tak bardzo zaangażować się w pracę. Okazało się, że są oddane swojej pasji, aktywne i pełne pomysłów" – powiedziała Irena Brazis, podkreślając, ze plener spełnił oczekiwania zarówno młodzieży, jak i organizatorów, którzy widzą potrzebę inwestowania w podobne przedsięwzięcia.
Teresa Worobiej