Kilka tygodni temu w Niemczech ukazał się kolejny, szósty, tomik wierszy poetki. Nosi on symboliczny, a zarazem retoryczny tytuł: „Przyzwyczajać się do odlotu" i zawiera 52 wiersze.
W posłowiu do książki czytamy: „Wiersze, które złożyły się na niniejszy tomik, stanowią swoisty „pamiętnik emigracyjny" Autorki, są bowiem datowane i ułożone w porządku chronologicznym, a nie tematycznym. Wiersz tytułowy, opublikowany już poprzednio w wyborze „Wiersze", stanowi swoisty łącznik między okresem wileńskim a monastyrskim".
Dodajmy: jeszcze jeden wiersz „Piosenka o nocnej podróży" jest zapowiedzią wyjazdu do Niemiec, ale i przyjazdów z powrotem do Wilna:
Noc biegnie za mną – czarny anioł,
powiewa suknią podkasaną,
trenem zamiata autostradę.
Patrz, Wielki Wóz na Wschód wyruszył,
północne światło mojej duszy
pod jego lewe skrzydło kładę.
Pół setki wierszy pióra Alicji Rybałko to ciągłe, często bolesne przywoływanie pamięci z czasów nieodległych, ale również z lat, kiedy mieszkała w Wilnie. Fakty, zdarzenia, od których nie można odlecieć, odbite w nietuzinkowym talencie poetki trafiają do czytelnika już jako wiersze – perełki urodzone z pamięci: zadziwiają i wzruszają. Obok – dwa wiersze z anonsowanego zbioru.
Józef Szostakowski, Rota
Przyzwyczajać się do odlotu
Przyzwyczajać się do odlotu.
Nie kupować krzeseł,
ani zbyt głębokich foteli.
Nie pokochać aby wszystkiego.
Jeżeli obejmować, to nie na zawsze.
Niechaj ramiona pozostają puste.
Tylko ten niewidzialny ciężar
Twojej piersi.
Sen o mieście
Nie przywiązuj siebie do miasta.
Nie udźwigniesz ciężaru ulic.
E, nieprawda.
Moje miasto jest lekkie jak sen,
wędruje za mną posłusznie
od świtu do zmierzchu.
Nie przywiązuj wagi do snów,
waga stoi na rynku każdego miasta,
w którym kiedykolwiek zamieszkasz.
Obywatele ważą nie sny, a dobrobyt.
Nie przywiązane sny unoszą się jak baloniki
w tamtejsze bezchmurne niebo.
Kiedyś wszystko powróci:
miasto, sny, baloniki.
Moje miasto to sen,
z którego się już nie obudzę.
Alicja Rybałko – urodzona w Wilnie polska poetka oraz tłumaczka literatury litewskiej i szwedzkiej. Ukończyła biologię na Uniwersytecie Wileńskim. Debiutowała w 1976 roku na łamach polskiej prasy wileńskiej. Była pracownikiem naukowym w Centrum Genetyki Człowieka w Wilnie. Od 16 lat mieszka w Niemczech. Pracuje w uniwersyteckiej klinice Charité w Berlinie. Jest autorką sześciu tomików poetyckich. Pierwszy z nich - "Wilno, ojczyzno moja..." - ukazał się w 1990roku w Wilnie.