"Lira Syrokomli" od początku jej zaistnienia w życiu kulturalnym Wileńszczyzny gromadzi i promuje brać piszącą poezję i prozę w języku polskim, krzewiąc tym samym zamiłowanie do rodzimych autorów, częstokroć bardzo uzdolnionych, jak też wspiera i zachęca do pisania początkujących literatów wileńskich i podwileńskich.

W ramach "Liry Syrokomli" popisują się zdolnościami artystycznymi także muzycy - instrumentaliści i wokaliści. Dla uświetnienia imprez literackich są zapraszane również zespoły artystyczne z Wilna oraz miejscowości podwileńskich. Amatorzy, jak też zawodowi przedstawiciele świata muzycznego chętnie prezentują na scenie amfiteatru w Borejkowszczyźnie swój kunszt zawodowy.

Tegoroczną, czterdziestoletnią "Lirę" w wielobarwną szatę muzyczną oprawili "Kropelki", młodziutki zespół z podwileńskiego Mariampola, którym kieruje Krystyna Wołejko, była wieloletnia tancerka w Zespole Tańca Ludowego "Zgoda". Piękne wykonanie układów tanecznych, jak też świetne zaśpiewanie polskiej piosenki ludowej "Czerwone jabłuszko" zachwyciło bardzo licznie przybyłych tym razem na święto poetycko-muzyczne. Piosenkę wykonał duet: Leja Gintautė Šedytė oraz Mateusz Wołejko. Warto zaznaczyć, że Mateusz Wołejko nie tylko pięknie śpiewa i tańczy, dzielny chłopak jest również dobrym recytatorem. Zaprezentował to deklamacją wiersza noblisty Czesława Miłosza.

Wśród literatów, tworzących współczesny całokształt polskiej literatury na terenach Wileńszczyzny, wzięło udział i zaprezentowało swoje najnowsze wiersze wielu doświadczonych jak i początkujących poetów oraz pisarzy.

W toku imprezy dr nauk humanistycznych Józef Szostakowski, wileński poeta i prozaik, a zarazem kustosz Muzeum Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie, w porządku alfabetycznym zapraszał na scenę obecnych przy amfiteatrze wileńskich twórców słowa literackiego do prezentacji własnej twórczości.

Prezentację autorów strof poetyckich rozpoczęła Mirosława Bartoszewicz, następnie swoje wiersze z najnowszego, drugiego, wydanego tomiku „Na rozstaju”, do którego ilustracje wykonała Bożena Naruszewicz, czytał Daniel Dowejko. Po nim Irena Duchowska, w międzyczasie prowadzący maraton artystyczno-poetycki, Józef Szostakowski, przeczytał także wiersz Alicji Rybałko, zaznaczając obecność jej twórczości na wileńskich terenach, gdyż poetka i naukowiec obecnie mieszka w Niemczech.

Z kolei poetka Tamara Justycka, nie tylko przeczytała wiersz, ale zaprezentowała swój debiutancki tomik „Nadszedł czas na nowe drogi”, który wydała własnym sumptem.

Natomiast nie tylko zaprezentować najnowszy wiersz, ale i podzielić się radością z prezentacji nowego, kolejnego wydania, tym razem, książki w języku litewskim „Kūryba“ („Twórczość”), miała możliwość również Władysława Orszewska-Kursevičienė. Książkę wydała za własne pieniądze.

Prezentację własnej twórczości kontynuowały Agnieszka Masalytė, Bożena Naruszewicz, Anna Jaremczuk, Wojciech Piotrowicz, Aleksander Śnieżko, który także mógł zapoznać zebranych widzów ze swoim najnowszym, świetnie zilustrowanym wydaniem – tomikiem wierszy „Różowe kapelusze”. Treść edycji stanowią miniatury poetyckie autorstwa poety do ilustracji wileńskiego malarza Stanisława Kaplewskiego.

Swoją chwilę na prezentację własnego wiersza miała również niżej podpisana.

W zakończenie maratonu literackiego swój wiersz przeczytał Wiaczesław Zinkiewicz, poeta i nauczyciel historii w Szumsku.

Podczas długotrwałego maratonu czytania wierszy przez przybyłych na świąteczną imprezę autorów zaprezentował swoje zdolności artystyczne Zbigniew Maciejewski, poeta i wykonawca poezji śpiewanej, a na co dzień dyrektor Gimnazjum w Niemieżu.

Autor czterech tomików poetyckich wykonał tym razem pod własny akompaniament na gitarze akustycznej kilka utworów do słów Wisławy Szymborskiej oraz Juliana Tuwima.

Tradycyjnie, po zakończeniu prezentacji, nastąpił czas na sute biesiadowanie wszystkich gości tym razem bardzo licznie przybyłych na imprezę, przy kawie i herbatce z łakociami, oraz kiełbaskami z grilla.

Impreza była sponsorowana przez Samorząd Rejonu Wileńskiego, natomiast na barki grona pracowników muzeum z kierowniczką tej placówki na czele – Heleną Bakuło złożyły się wszystkie prace, w tym również organizacyjne, dzięki czemu obchody 40-lecia „Liry Syrokomli” w Borejkowszczyźnie miały słoneczny i świąteczny blask.

Teresa Markiewicz

• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
•