Na miejsce wezwano funkcjonariuszy policji, którzy ustalili, że we krwi kobiety znajdowało się 0,15 promila alkoholu.
Przedstawiciel policji Ramūnas Matonis powiedział, że zgłoszenie wpłynęło o godzinie 8.07, a z policją skontaktowała się obserwatorka wyborów.
Kobiecie nie spisano protokołu, gdyż karać można za pokazywanie się w miejscu publicznym pod wpływem alkoholu, tylko wtedy, gdy dana osoba zachowuje się nieodpowiednio, np. jest agresywna.
na podst. ELTA