Według policji, pożar wybuchł około godziny 8.30 w domu 38-letniego mężczyzny we wsi Seszkinia (gmina Maguny).
Jak informuje Departament Ochrony Przeciwpożarowej i Ratownictwa, w momencie przybycia strażaków dom już się palił otwartym płomieniem, ogień przerzucił się też na pobliski budynek gospodarczy. W spalonym ganku znaleziono ciało mężczyzny, prawdopodobnie właściciela domu.
Według Veroniki Večerienė, starszej specjalistki Święciańskiej Straży Pożarnej, która odwiedziła miejsce pożaru, mężczyzna z niepełnosprawnością mieszkał sam i nie wpuszczał pracowników socjalnych.
„Prąd w domu był już odłączony. Jedna z przyczyn pożaru – niesprawna instalacja elektryczna. Otóż mężczyzna samowolnie podłączył ją do słupa elektrycznego, prowadząc wiele przewodów biegnących od budynku do budynku. Cały dom i podwórko były zawalone rzeczami, które mężczyzna znosił do domu. Ogień zauważono zbyt późno, ponieważ dom znajduje się w odosobnionym miejscu. Sąsiedzi zobaczyli pożar, gdy rano jechali do pracy” – mówi Večerienė. Podczas pożaru spłonęły dwa budynki, strażakom udało się uratować budynek gospodarczy i samochód.
Policja ustala przyczyny pożaru. Wszczęto dochodzenie w celu ustalenia przyczyny śmierci.
Według danych Departamentu Ochrony Przeciwpożarowej i Ratownictwa, w tym roku w pożarach zginęło już 55 osób.