Stwierdziła, że 25 maja ubiegłego roku na portalu społecznościowym poznała mężczyznę z Francji, który do 20 marca tego roku wyłudził od niej 191 397 euro.
„Romantyczne” oszustwa wciąż są na Litwie powszechne, a spowodowane nimi straty często sięgają setek tysięcy euro. Internetowi znajomi zwykle po pewnym czasie zaczynają prosić o przysługę - na przykład o pomoc w rozwiązaniu problemów finansowych, opłacenie cła za dostawę prezentu i tak dalej.
Często osoby podające się za wojskowych, dyplomatów czy urzędników różnych służb zaczynają korespondować z ofiarą, po kilku dniach ofiara zakochuje się w oszustie, ten oświadcza, że chce do niej przyjechać i prosi o przekazanie pieniędzy.