ESO przypomina, że licznik energii elektrycznej bądź gazu jest własnością spółki, dlatego pracownicy ESO bądź podwykonawcy mają prawo dokonywać ich kontroli.
„Inżynierowie ESO nigdy nie proszą o pieniądze czy o opłacenie usług, nie sprawdzają sieci elektrycznych w domu, instalacji, jak też nie przeprowadzają prac remontowych. Jeśli licznik jest na zewnątrz, inżynierowie nigdy nie proszą o wstęp do domu czy mieszkania, jak też nigdy nie dzwonią z prośbą o sfotografowanie licznika, jego danych” – ostrzega przedstawiciel ESO Paulius Kalmantas.
Przedstawiciel ESO uczula, że pracowników spółki łatwo rozpoznać ze względu na specjalny uniform, jaki noszą, jak też posiadanie zaświadczenia potwierdzonego przez ESO, o które koniecznie należy poprosić.
„Bądźcie czujni i proście o okazanie zaświadczenia, tylko w ten sposób możecie być pewni, że zamiast elektryka nie wpuszczacie do domu oszusta” – radzi Kalmantas.
Obecnie trwa proces wymiany liczników, a złodzieje próbują skorzystać z okazji. ESO przypomina, że nowy licznik nic mieszkańców nie kosztuje, nie trzeba z tego tytułu dokonywać żadnych opłat, zaś licznik instalują pracownicy ESO bądź podwykonawcy, którzy mają na sobie specjalne uniformy i posiadają zaświadczenie potwierdzone przez ESO.
O wymianie licznika każdy mieszkaniec będzie poinformowany telefonicznie, esemesowo oraz/bądź drogą elektroniczną oraz zostanie zaproszony o zalogowanie się do strefy klienta na stronie internetowej ESO, gdzie będzie mógł zapoznać się ze szczegółami zaplanowanych prac nad wymianą licznika.