Departament Policji poinformował, że w piątek po południu do Głównego Komisariatu Policji Okręgu Wileńskiego zgłosiła się 71-letnia kobieta, która wskazała, że w okresie od 20 do 27 stycznia na konto nieznajomego mężczyzny, który podał się za eksperta firmy, przelała 48 800 euro. Kiedy kobieta zrozumiała, że została oszukana, to dla firmy, która pomaga odzyskać utracone pieniądze, przekazała jeszcze 3500 euro. Poszkodowana straty oszacowała na 52 300 euro. Policja bada sprawę.
Tego samego dnia na komisariat zgłosiła się 54-letnia wilnianka, która poinformowała, że tegoż dnia około godz. 10.45 zatelefonowała do niej kobieta, która podając się za pracowniczkę banku, wyłudziła od niej 8610 euro.