Zgodnie z projektem politykę w obszarze bezpieczeństwa cybernetycznego miałoby realizować Narodowe Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego, Służba Regulacji Infrastrukturalnych, Państwowa Inspekcja Ochrony Danych oraz Departament Policji.
Narodowe Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego ma być instytucją wchodzącą w skład systemu obrony kraju. Centrum ma opracowywać i przedkładać ministrowi obrony kraju propozycje dotyczące organizacyjnych i technicznych wymagań wobec państwowych zasobów informacyjnych, infrastruktury informacyjnej o szczególnym znaczeniu, sprawdzać, czy zasoby informacyjne są zgodne z technicznymi wymaganiami bezpieczeństwa cybernetycznego, analizować narodowe bezpieczeństwo cybernetyczne itd.
Szacuje się, że na powołanie i działalność centrum w przyszłym roku z budżetu państwa Ministerstwu Obrony Kraju będzie potrzeba wyasygnować około 3 mln litów, w 2016 roku – około 4,6 mln litów, od roku 2017 – około 3,2 mln litów co rok.
Jeśli centrum zostanie powołane, w 2015 roku dodatkowo trzeba będzie zatrudnić 8 pracowników, zaś w 2016 roku – dziesięciu.
Projekt zakłada również powołanie Rady ds. Bezpieczeństwa Cybernetycznego, która ma być stałym organem kolegialnym. Rada ma analizować sytuację dotyczącą zapewnienia bezpieczeństwa cybernetycznego na Litwie, przedkładać Rządowi propozycje dotyczące wzmocnienia bezpieczeństwa.
Dokument zawiera również propozycję ustanowienia odpowiedzialności administracyjnej i karnej za naruszenia bądź przestępstwa w przestrzeni internetowej.
Z danych litewskiego kontrwywiadu wojskowego wynika, że w ubiegłym roku w kraju nie doszło do szeroko zakrojonych ataków w cyberprzestrzeni, za wyjątkiem ataków wymierzonych w portal delfi.lt, jednakże „podobne ataki były planowane co najmniej dwukrotnie".
Na podst. BNS