"To pies uratował chłopca, nie ja", "Jest tylko podrapany"

2011-10-08, 10:27
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

 

Po kilkunastu godzinach udało się odnaleźć 3,5-letniego Dawida, który zaginął w czwartek w miejscowości Karolinów w gminie Sulejów k. Piotrkowa Trybunalskiego. Wyziębionego i wystraszonego chłopca w lesie, kilka kilometrów od domu, znalazł leśniczy Jerzy Łysoń. Pomógł mu pies. Chłopiec obecnie przebywa w szpitalu

Chłopiec obecnie przebywa w szpitalu. Jest z nim jego matka. - To szok dla niego, bardzo mało mówi - mówi kobieta.
3,5-letni Dawid przeszedł szereg badań. - Jest zdrowy, tylko troszeczkę podrapany - dodaje.
Nie wiadomo kiedy dziecko wróci do domu. Lekarze muszą się upewnić, czy po nocy spędzonej w lesie nie ma zapalenia płuc.

 

Chłopca znalazł leśniczy

 

Dziecko odnalazł leśniczy. - To pies uratował chłopca, a nie ja. Ja tylko znalazłem ich w lesie. Tylko zaszczekał i już wiedziałem, że tam będzie dziecko - tłumaczył mężczyzna.
- Chłopiec leżał w takim zagłębieniu, było widać, że oddycha. Był skulony i leżał twarzą do ziemi. Jedyne co mówił, to to, że bardzo chce do mamy - kontynuował.
Według niego dziecko przeżyło tylko dlatego, że chyba pies je cały czas ogrzewał. - Tylko dzięki temu kundelkowi wszystko dobrze się skończyło. Ja akurat tam byłem. Tyle – stwierdził.

 

Poszukiwania

 

3,5-letni Dawid był poszukiwany od czwartku - m.in. przez ponad 100 strażaków i policjantów.
Ostatni raz był wówczas widziany ok. godz. 16.30, gdy wybiegł z podwórka za swoim psem. Rodzina początkowo szukała dziecka na własną rękę; ok. godz. 18 zaalarmowała piotrkowską policję. Wieś, z której pochodzi chłopiec, otaczają kompleksy leśne. W prowadzonych na szeroką skalę poszukiwaniach uczestniczyło kilkaset osób: policjanci i strażacy z psami i kamerami termowizyjnymi, policyjne śmigłowce, rodzina dziecka i okoliczni mieszkańcy.

mn, nsz/tr

www.lvcom.lt

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 8 listopada 2024 

    Łk 16, 1-8

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jezus mówił do uczniów: „Był pewien bogaty człowiek. Miał on zarządcę, którego oskarżono, że trwoni jego majątek. Wezwał go więc i oświadczył mu: «Cóż to słyszę o tobie? Rozlicz się ze swego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać». Wtedy pomyślał sobie zarządca: «Co zrobię, skoro mój pan pozbawia mnie zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem, co zrobię, żeby ludzie przyjęli mnie do swoich domów, gdy zostanę usunięty z zarządu». Przywołał dłużników swego pana, każdego z osobna, i zapytał pierwszego: «Ile jesteś winien mojemu panu?». Ten odpowiedział: «Sto beczek oliwy». Wtedy powiedział mu: «Weź swoje zobowiązanie, usiądź i napisz szybko: pięćdziesiąt». Potem zapytał drugiego: «A ty ile jesteś winien?». Ten odpowiedział: «Sto miar zboża». Polecił mu: «Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt». Pan pochwalił nieuczciwego zarządcę za jego rozsądek. Bo synowie tego świata są wśród podobnych sobie bardziej rozsądni niż synowie światłości”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24