Urząd Celny donosi, że w piątek podczas kontroli samochodu osobowego, który jechał z Białorusi na Litwę, uwagę celników zwróciły znajdujące się w aucie kartonowe skrzynie.
Kierowca, zapytany o to, co w nich wiezie, powiedział, że 11 wypchanych ptaków, które zamierza sprzedać.
Celnicy zasięgnęli rady u specjalistów Agencji Ochrony Środowiska. Okazało się, że zgodnie z przepisami, sprzedaż głuszczów i cietrzewi oraz produktów pochodnych jest zabroniona. Odpowiednie pozwolenia wydawane są tylko w przypadku sprzedaży tych ptaków, pochodzących z hodowli w niewoli w co najmniej drugim pokoleniu.
Kierowca nie posiadał takiego zezwolenia, dlatego został zatrzymany.