W czwartek w miasteczku Rozalimas w rejonie pokrojskim do pewnego domu zatelefonował mężczyzna. Telefon odebrał 12-letni chłopczyk. Podając się za lekarza, nieznajomy powiedział dla dziecka, że jakoby jego matka trafiła do szpitala i potrzebne są pieniądze na leczenie.
Tego samego dnia chłopczyk oddał 435 euro i wyroby jubilerskie dla nieznajomego mężczyzny, który przyszedł po pieniądze.
Straty oszacowano na 11 905 euro.