Litewska spółka „Maxima grupė", zarządzająca siecią handlową „Maxima" planuje rozszerzać działalność na obecnych rynkach. A szczególnie przychylnie spogląda na Polskę, donosi BNS, powołując się na „Verslo žinios".
Jak zaznaczyła dyrektor generalna spółki „Maxima grupė" Neringa Janavičiūtė, na polskim rynku, gdzie działa wiele międzynarodowych sieci i jest ogromna konkurencja, „Maximie" udało się zatwierdzić. „Nam się udało. Niemal wszystkie sklepy już odnowione. Są one nieco podobne do „Maximy", ale dopasowane do warunków polskich" – powiedziała.
Obecnie w kraju nad Wisłą działa 27 marketów litewskiej sieci handlowej „Maxima".
W tym roku spółka za 87 mln euro w krajach bałtyckich, Bułgarii i Polsce planuje otworzyć 28 nowych sklepów, a część odnowić.
„Maxima" ma 526 sklepów w krajach bałtyckich, Polsce i Bułgarii W marketach zatrudnionych jest ponad 31 tys. osób.
Komentarze
Brak w nich : litewskiego piwa - to zle.
Brak w nich :litewskich wyrobow serowych,nabialu
A najgorsze jest to ze chleb i pieczywo litewskie jest bardzo smaczne.Polacy jedza dużo pieczywa dlatego Lidl i Biedronka porobili swoje piekarnie.
Gdyby ktoś chciał tam myslec to jedna 'litewska piekarnia" zarobilaby więcej niż polowa ich sklepow.Brak tam ludzi widać z pomysłami.Rynek i klient litewski to nie polski.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.