Jak twierdzi kierownik Litewskiego Stowarzyszenia Turystycznego Danutė Mažeikienė, litewska turystyka do tej pory zbytnio orientowała się na rosyjskiego turystę, nie poświęcając większej uwagi innym krajom.
„Realnie to był ten rynek, do którego mocno dążono i wdrożono wszelkie środki, by go uaktywnić", - mówiła D.Mažeikienė.
Jednakże do niedawna pełniąca obowiązki dyrektora departamentu turystyki Raimonda Balnienė była odmiennego zdania, twierdząc, że dość dużo uwagi poświęcono dziesięciu podstawowym rynkom turystycznym.
„Powiedziałabym wręcz, że Rosji i Białorusi (...), w porównaniu z korzyścią, jakie one dawały zarówno w wymiarze pieniężnym, jak i ilości turystów, poświęcono nawet stosunkowo mało uwagi", - mówiła R.Balnienė.
Szacuje się, że na Litwie najwięcej wydają Rosjanie, Niemcy, Amerykanie i Brytyjczycy. Jeden turysta z tego kraju w ciągu jednego wyjazdu "zostawia" średnio 1,5 tys. litów. Jak informuje departament statystyczny, do tej pory najwięcej turystów na Litwę przyjeżdżało z Białorusi, Rosji, Niemiec, Polski i Łotwy.
Na podst. BNS, inf. wł.