Wniosek został złożony 2 grudnia 2024 r., a postępowanie arbitrażowe przeciwko Litwie zostało wszczęte przez białoruską spółkę państwową 17 października 2023 r.
Jak poinformowało LRT, "Belaruskalij" domaga się nie tyle odszkodowania za szkody, ile całkowitego zniesienia sankcji – mówi się, że dąży do tego na wszystkich szczeblach i wszelkimi środkami.
Jak podaje "Belaruskalij", spółka poniosła straty w związku z zawieszeniem tranzytu przez Litwę od 1 lutego 2022 roku, choć miało to nastąpić dopiero w końcu 2023 roku. Umowę z białoruskim producentem rozwiązały Koleje Litewskie.
Sąd arbitrażowy przeciwko Litwie powstał na początku 2024 roku. Wcześniej w mediach informowano, że "Belaruskalij" żąda odszkodowania w wysokości około 1 miliarda euro.
Przewidywano, że pierwsza rozprawa w sprawie arbitrażowej mogłaby odbyć się w lutym 2026 roku, ale prawdopodobnie termin ten może zostać przesunięty.
Zazwyczaj sprawy tego typu trwają około 3-5 lat.
Rząd RL potwierdził, że umowa Litwy z białoruskim producentem nawozów stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Decyzję tę poparł także Naczelny Sąd Administracyjny Litwy.
na podst. ELTA