„Wzrosły nie tylko kwoty wydawane przez mieszkańców w internecie, na co częściowo wpłynęła inflacja. Nawet o 17,5 proc wzrosła także liczba zakupów. To obala często powtarzaną opinię, że po „wybuchu pandemii” czeka nas stagnacja handlu internetowego” – powiedział cytowany w komunikacie Deimantas Trumpickas, dyrektor Działu Wsparcia Sprzedaży Zarządzania Funduszami w Swedbanku.
Zdaniem eksperta finansowego, tempo wzrostu handlu internetowego na Łotwie w 2023 roku było podobne jak na Litwie. Wydatki mieszkańców kraju na zakupy w internecie w porównywalnym okresie były prawie o 21 proc. wyższe, niemal o 16 proc. wzrosła liczba zakupów. Tymczasem w Estonii, choć kwoty wydawane w internecie wzrosły o ponad 8 proc., to liczba zakupów spadła o nieco ponad 1 proc.
„Generalnie Litwa wyróżnia się na tle krajów bałtyckich niezwykle wysokim tempem wzrostu handlu internetowego. W porównaniu do roku 2019 sprzed pandemii liczba zakupów w internecie na Litwie wzrosła 3-krotnie, a wydatki mieszkańców 4,7-krotnie. Na Łotwie liczba zakupów wzrosła o 2,1 razy, a łączna kwota wydatków – o 2,7 razy, a w Estonii 1,5 i 2 razy” – zauważa Trumpickas.
Według przedstawiciela „Swedbanku”, chociać zakupy online nabierają tempa w listopadzie i grudniu, to okres ten coraz mniej wyróżnia się od ogólnego kontekstu handlu internetowego w ciągu całego roku. W ubiegłym roku tzw. świąteczny okres zakupowy stanowił 18,2-18,9 proc. rocznych obrotów i łącznej liczby rocznych zakupów, podczas gdy rok wcześniej wskaźnik ten kształtował się na poziomie około 20 proc.