Ekonomiści szacują, że gospodarka UE w tym roku może stracić 40 mld euro, czyli 0,3 proc. PKB regionu, natomiast straty w przyszłym roku mogą sięgać 50 mld euro albo 0,4 proc. PKB UE.
Straty będą poniesione nie tylko z ograniczeń handlowych, nałożonych przez UE, ale również z ewentualnych odwetowych restrykcji handlowych ze strony Rosji.
Sytuacja już mocno zaniepokoiła kraje południowej Europy – zwłaszcza Włochy, które mają dobre stosunki z Rosją. Wzrost wycieńczonej kryzysem ekonomicznym gospodarki tego kraju jest wciąż znikomy, dlatego jakiekolwiek restrykcje handlowe mogą wywołać tu kolejną falę recesji.
"Sankcje, rozważane przez UE, negatywnie wpłyną też na gospodarkę Niemiec" – w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Handelsblatt" mówił Eckhardt Cordes, przewodniczący Komitetu Stosunków Handlowych z Europą Wschodnią, dodając, że "jeżeli to jest ta cena, to my ją zapłacimy".
Komitet, reprezentujący ponad 6 tys. niemieckich spółek współpracujących z Rosją, wcześniej potwierdził, że z powodu sankcji wobec Rosji pracę może stracić prawie 350 tys. pracowników niemieckich firm.
Na podst. inf. ELTA
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.