„Wzrost cen odczuje prawdopodobnie cała UE, w tym Litwa, biorąc pod uwagę fakt, że mieszkańcy Litwy najwięcej wydają na żywność i napoje” – agencja BNS cytuje ekonomistę Aleksandra Izgorodina. Zgadza się z nim również ekonomistka Indrė Genytė-Pikčienė: „Nie ma żadnych wątpliwości, że sankcje wpłyną na wzrost cen”.
Vidmantas Paukštė z portu kłajpedzkiego poinformował, że białoruskie ładunki stanowią ok. 32 proc. ładunków portu.
Jeden z szefów portu mówi, że nie ma na razie czym zastąpić białoruskich ładunków i wypełnić tym samym lukę w budżecie portu.
Od grudnia Litwa nie zezwoli na przewóz białoruskiego nawozu potasowego przez swój teren. Litwa dołącza tym samym do sankcji nałożonych na Białoruś przez USA, które obejmują m.in. „Belaruskali”.
„Koleje Litewskie” szacują, że stracą z tego powodu kolejnych 60 mln euro. Mantas Bartuška, szef „Kolei Litewskich”, mowi, że spółka oczekuje wsparcia od państwa w podobnej wysokości, inaczej będzie musiała przerzucić koszty utrzymania infrastruktury na klientów, głównie na przedsiębiorstwa przemysłowe.
Na podst. BNS