Syndyk wrocławskich zakładów FagorMastercook Teresa Kalisz powiedziała PAP, że zwolnione zostały wyłącznie osoby, które same wyraziły chęć odejścia lub takie, które posiadają już uprawnienia emerytalne.
Według syndyka w ubiegłym tygodniu do Wrocławia przyjechali przedstawicie algierskiej firmy Cevital - która kupiła kilka marek należących do Fagor Electrodomésticos - w sprawie zlecenia, pozwalającego wznowić produkcję w zakładach FagorMastercook.
„Przedstawiliśmy im warunki, na jakich moglibyśmy przyjąć to zlecenie. Warunkiem koniecznym jest to, aby było ono rentowne. Najprawdopodobniej po długim weekendzie będziemy mieli odpowiedź w tej sprawie. Mamy też nadzieję, że w maju pojawi się jakaś istotna oferta inwestycyjna. Jeśli tak się nie stanie, konieczne będą dalsze zwolnienia" - dodała Kalisz.
Jak powiedział w środę we Wrocławiu wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński, w przypadku pozytywnego rozwiązania sprawy zakładów FagorMastercook ważna jest nie tylko polityka i dobra wola samorządu, ale duże znaczenie mają także decyzje europejskiego kierownictwa tej firmy.
"Nam udało się osiągnąć sukces jeśli chodzi o system finansowania. Teraz potrzebna jest decyzja w zakresie przejęcia tego zakładu przez nowego inwestora" - mówił Piechociński. Według wicepremiera konkurenci Fagora są zainteresowani tym zakładem.
Piechociński odniósł się także do pracy syndyków w podobnych sytuacjach. „Trzeba budować system, w którym syndycy nie będą pracować dla siebie. Chodzi o to, żeby nie tylko zarabiali syndycy i likwidatorzy, ale priorytetem powinna być ochrona zakładu i miejsc pracy" - dodał wicepremier.
Problemy FagorMastercook rozpoczęły się wraz ze wstrzymaniem produkcji na początku października 2013 r. Od tej pory pracownicy fabryki są na przymusowych urlopach. Było to związane z kłopotami finansowymi, które przeżywała wówczas hiszpańska spółka - matka Fagor Electrodomésticos. Zarówno wrocławska fabryka, jak i jej hiszpański parter złożyły wnioski o upadłość układową w sądzie w San Sebastian, które zostały pozytywnie rozpatrzone.
W lutym 2014 wrocławski sąd gospodarczy wszczął wtórne postępowanie upadłościowe FagorMastercook. Ponieważ w Hiszpanii została już ogłoszona upadłość układowa grupy Fagor, do której należą wrocławskie zakłady, w Polsce miało ono charakter likwidacyjny. Jednak decyzją sądu likwidacja spółki została zawieszona na trzy miesiące. Była ona podyktowana tym, żeby umożliwić uratowanie przedsiębiorstwa i jego sprzedaż w całości, co według sądu powinno być najlepszym rozwiązaniem dla wierzycieli i pracowników firmy.
Na początku kwietnia syndyk FagorMastercook ogłosiła, że w związku ze skrajnie trudną sytuacją spółki oraz brakiem stałych zamówień rynkowych, do końca maja zostanie zwolnionych blisko 1120 pracowników firmy z prawie 1200 zatrudnionych.
PAP