Jak wynika z danych unijnego urzędu statystycznego Eurostat, inflacja w strefie euro spadła w grudniu z 1,5 proc. (w listopadzie) do 1,4 proc. W całej Unii Europejskiej inflacja spadła z 1,8 proc. do 1,7 proc.
Najwyższy poziom inflacji zanotowano na Litwie (3,8 proc.) i w Estonii (też 3,8 proc.). W porównaniu z listopadem wzrost inflacji w naszym kraju zatrzymał się – w listopadzie dynamika cen na Litwie wyniosła 4,2 proc. Natomiast rekordowy poziom inflacja osiągnęła na Litwie we wrześniu ubiegłego roku (4,8 proc.).
W grudniu deflację zaobserwowano na Cyprze (-0,4 proc.), a najmniejszą inflację – w Finlandii i Irlandii (po 0,5 proc.).
Wysoki poziom inflacji, oprócz Litwy i Estonii, był też w Wielkiej Brytanii (3 proc.).
Według szacunków Eurostatu, głównym powodem wzrostu inflacji w dwunastym miesiącu był wyższy koszt paliwa transportowego (o 0,11 p. p.), tytoniu i mleka (0,06 proc.), sera i jaj (0,005 p. p.). Spadły zaś ceny usług telekomunikacyjnych (o 0,10 p. p.), odzieży i warzyw (o 0,05 p. p.).
Komentarze
A kto nie słuchał rad, że nie jesteśmy gotowi, że nasza gospodarka nie jest gotowa?
Kto zarzucał AWPL, które przestrzegało przed takim stanem działanie na szkodę kraju?
Kto wydał miliony na produkcję kłamliwej propagandy, że euro to lek na całe zło???
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.