Według danych sondażu, przeprowadzonego przez Vilmorus, obecnie 44 proc. mieszkańców Litwy nie jest w stanie pożyczyć komuś ani jednego euro.
Krewnemu czy przyjacielowi pomocy finansowej nie mogłoby udzielić 48 proc. kobiet i 39 proc. mężczyzn. Pożyczkę w wysokości do 100 euro mogłoby udzielić 34 proc. respondentów, od 100 do 200 euro – 10 proc., od 200 do 500 euro – tylko 5 proc. ankietowanych.
„Jak wynika z badania, niemała część mieszkańców Litwy posiada pieniądze tylko na własne potrzeby i gdyby ich krewni czy przyjaciele prosili o pomoc finansową, to nie mieliby możliwości udzielić im pożyczki. W przypadku zaistnienia nieprzewidzianych sytuacji oni sami musieliby szukać, gdzie pożyczyć pieniądze” – mówi Viktoras Daukšas, kierownik spółki alternatywnego finansowania „BnP Finance”, która zainicjowała badanie.
Niewielkie możliwości pożyczania mają też osoby w wieku do 29 lat. Aż 41 proc. respondentów w tym wieku stwierdziło, że teraz nie może pożyczyć komuś ani jednego euro. Spośród mieszkańców w przedziale wiekowym 30-39 lat udzielić pożyczki mogłaby każda trzecia osoba. W grupie wiekowej 40-49 lat ten odsetek wynosi 39 proc., a wśród osób w wieku 50-59 lat – 46 proc.
Jak wynika z badania, największe możliwości udzielenia pożyczki mają wilnianie, ale pożyczyć mogliby tylko nieduże kwoty. Prawie 26 proc. wilnian nie pożyczyłaby bliskim ani jednego euro, 19 proc. udzieliłoby pożyczki w wysokości do 50 euro, a 25 proc. – od 50 do 100 euro.
Finansowej pomocy udzielić bliskim nie mogłoby 47 proc. mieszkańców wsi i 42 proc. mieszkańców Kowna, Kłajpedy, Szawel i Poniewieża.
Na podst. ELTA
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.