Dopiero w tym roku odnotowano pięć wypadków śmiertelnych w miejscu pracy, podczas gdy w tym samym okresie w ubiegłym roku zdarzyły się trzy takie wypadki.
Jak podaje Inspekcja najwięcej nieszczęśliwych wypadków zdarza się na budowach, jednak w tym roku zginęli przedstawiciele takich zawodów jak leśniczy, kierowca autobusu i kucharz.
Wszystkie tegoroczne wypadki są badane przez Państwową Inspekcję Pracy, lecz jej przedstawiciele najczęściej konstatują, że wina leży po stronie pracodawcy, który nie podjął odpowiednich środków bezpieczeństwa lub pobłażliwie traktuje nieostrożnych pracowników.
Mimo, że od 2014 roku odnotowuje się mniej wypadków śmiertelnych, co roku w miejscu pracy ginie około 40 osób.
lrt.lt