Specjaliści przytaczają przykład Kowna, gdzie należące do samorządu przedsiębiorstwo Kauno energija skupuje energię cieplną od małych producentów i sprzedaje mieszkańcom. Różnica w cenie gwarantuje ogromne zyski, zaś ogrzewanie w tymczasowej stolicy znów jest jedno z najdroższych w kraju.
„Cenę na ogrzewanie przedsiębiorstwa samorządowe zwiększają nawet o 50%, w ten sposób solidnie zarabiając na mieszkańcach. (…) Zaledwie w ciągu dwóch miesięcy użytkownicy energii cieplnej w dużych miastach przepłacili niemal 3,5 mln euro. Jeśli takie tendencje utrzymają się, w tym sezonie grzewczym przepłacimy około 12 mln euro” – mówi Vytautas Kisielius, szef Litewskiego Stowarzyszenia Niezależnych Producentów Energii Cieplnej.
Organizacja szacuje, że w Kłajpedzie mieszkańcy przepłacą w tym roku za ogrzewanie 800 000 euro, w Kownie – 1 mln euro, a Wilnie – nawet 1,6 mln euro.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.