Rzecznicy popularnego ostatnio ruchu Zero Waste zachęcają do tego, by nie marnować jedzenia i generować jak najmniej odpadów, a nabywane produkty – nie tylko zresztą żywnościowe – wykorzystać do ostatka. I rzeczywiście: okazuje się, że nie ma chyba rzeczy, której nie można byłoby dać „drugiego życia”. A jak można wykorzystać fusy z kawy przygotowanej ze świeżo zmielonych ziaren? Poniżej kilka propozycji.

Do ważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych w ogrodzie jest zaliczane „podsypywanie” roślin, czyli ściółkowanie. Na rynkach i w marketach jest bogaty asortyment, a więc z łatwością znajdzie się ściółki organiczne przygotowane z kory sosnowej, słomy, trocin, skoszonej trawy, pokrzyw, chipsów korowych, kompostu oraz specjalnie wykonane naturalne maty, np. jutowe, z sizalu, kokosa, bambusa czy słomy.

Może się zdarzyć, że zimą rośliny na parapecie staną się blade, wiotkie, będą wyglądać jak „niedożywione” i mogą nie przetrwać do wiosny. Zima, jak wiadomo, to nie jest dobry czas na ich przesadzanie. Roślinom możemy pomóc w inny sposób, by się ponownie zazieleniły i dotrwały do wiosny

Bukszpany w zasadzie można hodować wszędzie. Te rośliny nadają się nawet do uprawy w ogrodzie zacienionym i o niezbyt żyznym podłożu. Są po prostu mało wymagające. Tak samo rozwijają się w słońcu i w półcieniu. Z tego względu są idealne na żywopłoty i obwódki.

Zżółknięcie liści, zdrewnienie pędów oraz zahamowanie wzrostu roślin jest oznaką tego, że w glebie brakuje dostatecznej ilości azotu. Niezbędne składniki pokarmowe, łatwo przyswajalne i szybko dające pożądany efekt wizualny, w postaci bujnego wzrostu liści i pędów uskutecznia się poprzez nawożenie mineralne gleby. W tym celu najczęściej używanym nawozem azotowym jest saletra amonowa. Właściwe dokarmianie roślin jest podstawą udanych upraw i zadowolenia ogrodników.

Nieco zapomniane lub mniej znane rośliny, posiadające przydatne i zdrowotne właściwości skutecznie działają i pomogą uśmierzyć intensywne bóle głowy, wyciszą i wprowadzą w dobry nastrój, jak się okazuje z łatwością możemy wyhodować na własnej grządce lub na parapecie.