Minister apeluje również do hodowców trzody, by przestrzegali zaleceń służb weterynaryjnych.
W ubiegłym tygodniu po raz pierwszy w tym roku przypadek afrykańskiego pomoru świń potwierdzono w niedużym gospodarstwie w rejonie janowskim, który należy do strefy zakażonej.
W opinii Baltraitienė, pojawienie się choroby w gospodarstwach wskazuje na nieprzestrzeganie wymogów bioochrony.
„Dzik nie przychodzi do chlewu. Przychodzi człowiek, który, jak i w tym wypadku, wedle posiadanej informacji, zbierał grzyby, jagody, czyścił je i odpady dawał świniom i w taki sposób one się zaraziły" – mówiła w poniedziałek minister.
W tym tygodniu minister uda się do Janowa na spotkanie z miejscowymi hodowcami trzody chlewnej.
Na początku lipca ministrowie krajów bałtyckich i Polski zdecydowali tworzyć wspólną strategię zwalczania pomoru świń. Komisarz europejski Vytenis Andriukaitis zaznaczył, że w tym roku na zwalczanie pomoru KE wydzieliła już 9 mln euro, w roku następnym kwotę planuje się zwiększyć o 18 mln euro.