Obowiązkiem czipowania są objęci właściciele wszystkich bez wyjątku zwierząt domowych i nie jest ważne, gdzie ich pupile mieszkają: na podwórzach, w mieszkaniach czy domach, w miastach czy też na wsi. Powszechne znakowanie zwierząt domowych jest stosowane nie tylko na Litwie, ale i w większości krajów unijnych.
Zabieg szybki i bezpieczny
– Wszystkie koty, psy i fretki powinny być oznakowane poprzez wszczepienie pod skórę zwierzęcia elektronicznego mikroczipa z unikatowym numerem. Wszczepienie mikroczipa o wielkości ziarenka ryżu za pomocą strzykawki, to zabieg szybki i całkowicie bezpieczny dla zwierzęcia. Pupil poczuje jedynie ukłucie igły, więc nie jest to działanie bardziej stresujące niż zwykła doroczna szczepionka – zapewnia lekarz weterynarii Virginija Kuolienė.
Zgodnie z życzeniem gospodarza oznakowane mogą być również i inne zwierzątka np. chomiki czy króliki utrzymywane w charakterze towarzysza. Jednakże obowiązek znakowania dotyczy jedynie trzech wymienionych powyżej gatunków czworonogów.
Jak tłumaczy Virginija Kuolienė, dokument prawny nie reglamentuje, od jakiego wieku warto znakować zwierzęta domowe. Aczkolwiek zgodnie z przepisami, w momencie przekazywania zwierzęcia innemu właścicielowi, powinno ono już mieć zainstalowany czip.
– Z osobistego doświadczenia wiem, że zwierzątka młodszego niż miesiąc raczej się jeszcze nie oznakowuje. Dopóki jest karmione mlekiem mamy, jest nierozłączne z nią. Po upływie miesiąca, gdy pupil jest rozłączany z mamą, nauczany spożywania innego rodzaju pokarmu, wtedy można go sprzedać lub podarować. W tym momencie jest też zalecane znakowanie – tłumaczy lekarz weterynarii.
Unijny paszport dla czworonogów
Według lekarz weterynarii, która takie zabiegi przeprowadza nagminnie, oznakowywanie zwierząt jest jedną z głównych metod zapobiegania bezdomności zwierząt, umożliwiająca szybką identyfikację właścicieli. Jest to też swego rodzaju sposób na ewidencję zwierząt domowych.
– Po wszczepieniu czipu pupil zostanie wpisany do Rejestru Zwierząt Domowych. Indywidualny środek rozpoznawczy pomoże szybko i skutecznie zidentyfikować właściciela nie tylko na Litwie, ale i poza jej granicami, jeżeli zwierzątko domowe ucieknie czy się zabłąka. Tylko oznakowane i wpisane do rejestru zwierzęta domowe mogą uzyskać paszporty UE, umożliwiające właścicielom zabieranie czworonogów w zagraniczną podróż. Jeżeli natomiast właściciel zwierzęcia domowego zgubi zaświadczenie o szczepionkach lub paszport, dane o wykonanej szczepionce przeciwko wściekliźnie może udokładnić w dowolnej lecznicy weterynaryjnej. Informacja o wykonanych szczepionkach również jest wpisywana do Rejestru Zwierząt Domowych – tłumaczy Kuolienė.
Jak wyjaśnia, na mocy rozkazu dyrektora Państwowej Służby Żywności i Weterynarii z 11 maja 2007 r. wakcynacja zwierząt domowych przeciwko wściekliźnie na Litwie jest obowiązkowa.
W celu sprawdzenia informacji każdy właściciel zwierząt domowych może się też samodzielnie przyłączyć do rejestru za pomocą kodów bankowości elektronicznej poprzez portal e-Administracji „Elektroniniai valdžios vartai” (elektroniczne wrota władzy), identycznie jak w przypadku korzystania z usług świadczonych dla ludzi za pośrednictwem e-sveikata.
Usługa dostępna i wygodna dla właścicieli
Chcąc oznakować swego pupila należy wejść na specjalnie założoną stronę internetową pazenklinkmane.lt i wpisać miejsce zamieszkania. W ten sposób można uzyskać informację o proponowanej najmniejszej cenie czipowania oraz numery telefonu i adres najbliższej kliniki weterynaryjnej lub lekarza weterynarii. Tzw. mobilni lekarze weterynarii mogą przyjechać do domu właścicieli czworonogów i oznakować zwierzęta oraz je zaszczepić na miejscu. Tymczasem do stacjonarnych lecznic weterynaryjnych milusińskich należy dostarczyć samym. Ceny usługi znakowania zwierząt domowych mogą się różnić w zależności od odległości i in. parametrów. W okolicach Wilna mogą one wynieść od ok. 15 do 25 euro na jednego pupila.
Według pani Kuolienė, osoby mające kilka zwierząt domowych do oznakowania zawsze mogą negocjować w sprawie rabatu. Jak podkreśla, osobom wspieranym socjalnie koszty usługi znakowania zwierząt domowych pokrywa państwo. Jednakże z przyczyn biurokratycznych lekarzy weterynarii, którzy oznakowują pupili osób wspieranych socjalnie, jest niewielu. Ich listę można znaleźć na stronie internetowej www.vmvt.lt.
– Za nieprzestrzeganie przepisów o znakowaniu zwierząt domowych zgodnie z I częścią art. 346 Kodeksu naruszeń w trybie administracyjnym grozi grzywna od 30 do 120 euro – przestrzega rozmówczyni „Tygodnika”.
Zwierzę nie maskotka
Zdaniem Virginii Kuolienė, na Litwie wiele czworonożnych pupilów wciąż jest bezdomnych.
– Ich sytuacja wraz z wprowadzeniem nowych przepisów nie uległa zmianie. Gdy trafiają do przytułków, są oznakowywane, rejestrowane, szczepione, odrobaczane i leczone, jeśli istnieje taka potrzeba. Zwierzęta bezdomne są też poddawane sterylizacji czy kastracji i nowym, mam nadzieję odpowiedzialnym, gospodarzom przekazywane całkowicie uporządkowane – mówi. Według lekarz weterynarii, problem bezdomnych zwierząt w naszym kraju jest ogromny, dlatego liczy na to, że obowiązek znakowania i rejestracji zdyscyplinuje bezkarne wyrzucanie bezbronnych pupilów na ulicę.
– Wielu nabywa kotka czy małego szczeniaka dla dzieci, a kiedy wyrastają stają się mniej zabawne i są po prostu wyrzucane na pastwę losu. Myślę, że teraz można będzie takich nieodpowiedzialnych właścicieli łatwiej wytropić i ukarać za niedoglądanie i znęcanie się nad zwierzętami – stwierdza pani Kuolienė.
Zwierzęta domowe powinny być znakowane i rejestrowane już od 1 stycznia 2016 r. zgodnie z rozporządzeniem ministra rolnictwa „W sprawie potwierdzenia warunków znakowania i rejestrowania zwierząt domowych”, wydanym 29 grudnia 2015 r. Jednak, jak konkretyzuje Virginija Kuolienė, wydana 6 lat temu ustawa została zmieniona w roku 2017 i zobowiązała do znakowania tylko te zwierzęta domowe (psy, koty i fretki), które były przekazywane, czyli darowane, sprzedawane i oddawane innym właścicielom. W ubiegłym roku wspomniane rozporządzenie kolejny raz zostało zmienione.
– Chociaż od wejścia w życie Ustawy o obowiązkowym znakowaniu minęło już ponad 9 miesięcy, tylko po nowym roku ludzie zaczęli bardziej intensywnie czipować swoje pupile. Oczywiście, jak zwykle, pomyślnemu procesowi podstawiły nogę luki prawne (m.in. wymóg przedstawienia dokumentu o nabyciu zwierzęcia domowego), z powodu których właściciele w ubiegłym roku nie mogli oznakować swych czworonogów. Po zmianie ustawy już nie ma żadnych przeszkód, więc proces powinien ruszyć do przodu – wyraża nadzieję specjalistka. Ważne, aby ludzie byli świadomi, że niezależnie od tego, gdzie nabyli psa kota czy fretkę każde z nich powinno mieć mikroczip.
Według ocen Virginii Kuolienė, do obecnej chwili oznakowanych jest ok. 35 proc. wszystkich zwierząt domowych w kraju. To nieduża liczba, a czas ucieka. Do 1 maja pozostało naprawdę niewiele czasu.
Irena Mikulewicz
Tygodnik Wileńszczyzny