Podczas narodowej kwarantanny większość mieszkańców pozostaje w swoich domach, a swoje samochody parkuje na podwórkach. Część z nich zaparkowana jest w wąskich przejazdach i w pobliżu placyków z kontenerami na odpady, więc duże śmieciarki nie mogą już do nich podjechać i opróżnić kontener w porę.
„Nie raz musieliśmy zwracać się do policji, aby pomogła odnaleźć właścicieli zaparkowanych samochodów i zobowiązała ich oswobodzić dostęp do kontenerów” – powiedział cytowany w komunikacie Gintautas Mackonis, kierownik wydziału kontroli zagospodarowania odpadów VASA.
Przedstawiciele VASA obawiają się, że wywóz śmieci z podwórek bloków mieszkalnych w okresie zimowym może stać się poważnym problemem. Aby zapewnić jakość usług, VASA apeluje do mieszkańców, aby nie zastawiali samochodami dojazdu do kontenerów na odpady.
„W związku ze wzrostem liczby pojazdów w dużych miastach, zwłaszcza na podwórkach starszych bloków mieszkalnych brakuje miejsca na odpowiednie parkowanie samochodów. Ale niewywiezione odpady nie cieszą ani mieszkańców, ani śmieciarzy, dlatego musimy wspólnie szukać rozwiązań. Być może podczas kwarantanny część samochodów dałoby się zostawić koło miejsca pracy, na prywatnych parkingach albo w miejscach do parkowania przy ulicy. Wreszcie, jeśli nie ma innego wyjścia, pozostawienie za szybą samochodu numeru telefonu komórkowego właściciela, przynajmniej częściowo rozwiązałoby sytuację, gdy z powodu zablokowanych kontenerów nie można wywieźć śmieci” – apeluje Mackonis.
Na podst. vilnius.lt