Trzy foki z helskiego fokarium wypuszczono do Bałtyku

2014-05-28, 13:05
Oceń ten artykuł
(1 głos)

Maszop, Maszoperia i Łebek – takie imiona noszą trzy młode foki szare, które dorastały w fokarium Stacji Morskiej w Helu, a które we wtorek wypuszczono do Bałtyku. Wyposażono je w nadajniki pozwalające śledzić ich morską wędrówkę.

Pracownicy helskiego fokarium wypuścili foki na plażę niedaleko Smołdzina w powiecie słupskim. Wszystkie chętnie weszły do morza. Na miejsce zwierzęta dotarły w specjalnych drewnianych skrzyniach, a przewożące je auto poruszało się bardzo powoli, by nie stresować młodych zwierząt.

Dwie z fok wypuszczonych na wolność przyszły na świat w fokarium w helskiej Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. Młode urodziły w marcu stałe mieszkanki fokarium - kilkunastoletnie samice Ewa i Ania. Foczym szczeniętom nadano imiona Maszoperia  i Maszop. Po urodzeniu foki ważyły około 17 kg. Teraz Maszoperia waży już 49 kg, a Maszop - 46 kg.

W kwietniu do foczego przychówku Stacji Morskiej dołączyło focze szczenię znalezione na plaży niedaleko Łeby. Stan foki zaniepokoił pracowników fokarium na tyle, że postanowili wziąć je pod opiekę. Foka ważyła tylko nieco ponad 15 kg, a teraz jej waga jest dwukrotnie większa.

Gdy foki dorosną, osiągną wagę 100-200 kg w przypadku samic i 200-300 kg w przypadku samców.

Przed wypuszczeniem na wolność pracownicy Stacji uczyli powoli zwierzęta samodzielnego poszukiwania i łowienia ryb. „Właściwe umiejętności w tej sferze foki będą jednak musiały zdobyć same, już na wolności. W sztucznych warunkach nie jesteśmy w stanie nauczyć ich pogoni za śledziami, bo nimi głównie się żywią" – zaznaczył w rozmowie z PAP prof. Krzysztof Skóra, szef Stacji Morskiej w Helu.

Maszop, Maszoperia i Łebek zostały wyposażone w nadajniki, które pozwolą śledzić ich wędrówki. Urządzenia przymocowano do skóry zwierząt za pomocą specjalnego kleju. Baterie pozwolą działać nadajnikom około ośmiu miesięcy. „Długość ich działania zależy w dużej mierze od aktywności foki, m.in. ilości wynurzeń, bo właśnie wtedy urządzenie przesyła dane, co wymaga użycia energii" – powiedział Skóra.

Jak wyjaśnił, informacje uzyskane dzięki nadajnikom pozwolą naukowcom pogłębić wiedzę na temat fok szarych, w tym tras ich wędrówek, miejsc, w których najchętniej żerują i odpoczywają czy szybkości, z jaką się poruszają. „Dzięki informacjom z nadajników, w które zostali wyposażeni poprzedni nasi podopieczni, wiemy już na przykład, że foka może w ciągu dnia pokonać trasę liczącą nawet 110 kilometrów" – powiedział Skóra.

Za pośrednictwem strony internetowej http://wedrowkifok.wwf.pl, wędrówkę fok mogą śledzić także internauci.

Wypuszczone we wtorek zwierzęta były kolejnymi młodymi fokami, które trafiły do morza w ramach prowadzonego przez Stację Morską oraz organizację WWF Polska projektu reintrodukcji fok szarych na południowym wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Projekt ten ma na celu m.in. odtworzenie lokalnych kolonii tego gatunku, niegdyś licznie występujących u naszych brzegów.

WWF Polska prowadzi też od kilku lat, w porozumieniu ze Stacją Morską, projekt pod nazwą Błękitny Patrol. W jego ramach przeszkoleni ochotnicy mieszkający na polskim wybrzeżu Bałtyku, przez cały rok patrolują wyznaczone odcinki plaż, by – w razie potrzeby, interweniować, gdy natrafią na potrzebującą pomocy fokę.

Członkowie WWF apelują też do osób, które natrafią na te morskie zwierzęta, o powiadomienie Błękitnego Patrolu. Można to zrobić dzwoniąc pod numer telefonu 795 536 009 lub do Stacji Morskiej UG w Helu (tel. 601 889 940). "Pod żadnym pozorem nie należy do foki podchodzić. Zostawmy ją w spokoju i obserwujmy z daleka" – przestrzegają też członkowie organizacji.

Przed mniej więcej stu laty w Bałtyku żyło około 100 tysięcy fok szarych. W latach 80. XX w. było ich tu zaledwie 4,5 tysiąca. Foki objęto wówczas ochroną prawną i populacja zwierząt zaczęła sukcesywnie rosnąć. W 2000 roku w Bałtyku doliczono się 10 tys. osobników. Podczas corocznego liczenia tych morskich ssaków w 2013 roku zaobserwowano już blisko 30 tys. fok szarych. Większość z nich, ponad 10 tys., bytuje na obszarze archipelagów wysp centralnej Szwecji. (PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24